Władze Korei Płd. rozpoczną w tym tygodniu program szczepień na Covid-19 z zamiarem wytworzenia odporności zbiorowej do listopada. Z powodu nowych wariantów koronawirusa część ekspertów sceptycznie ocenia szanse na realizację tego celu – podały we wtorek media.
Podawanie szczepionki brytyjsko-szwedzkiego koncernu AstraZeneca rozpocznie się w Korei Płd. w piątek, a dzień później ruszą szczepienia preparatem amerykańskiej firmy Pfizer – ogłosiła Koreańska Agencja Kontroli Chorób (KDCA).
Władze ogłosiły wcześniej plan zaszczepienia 70 proc. mieszkańców kraju do września, tak aby do listopada w społeczeństwie wytworzyła się odporność zbiorowa. Niektórzy eksperci oceniają jednak, że od powstania takiej odporności potrzebne będzie zaszczepienie nawet 85 proc. ludności – przyznała szefowa KDCA Dzung Eun Kiong.
Obawy dotyczą szczególnie nowych, potencjalnie bardziej zaraźliwych wariantów koronawirusa, które wykryto po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii, RPA i Brazylii. Dziennik „Korea Herald” zwraca uwagę, że szczepionki mogą być mniej skuteczne przeciwko tym nowym wariantom.
„Do końca tego roku albo na początku przyszłego będziemy prawdopodobnie potrzebowali ulepszonych szczepionek, chroniących również przed wariantami. Biorąc pod uwagę te okoliczności, powiedziałbym, że Korea powinna celować w 100-procentowy odsetek szczepień” – ocenił cytowany przez gazetę specjalista w dziedzinie medycyny prewencyjnej Dzung Dze Hun.
Żadna ze szczepionek nie została w Korei Płd. zatwierdzona do użycia u osób poniżej 19. roku życia. Władze ogłosiły również, że nie będą na razie podawały preparatu AstraZeneca osobom w wieku 65 lat i starszym, ponieważ – jak ocenił doradzający rządowi panel ekspertów – nie ma wystarczających danych na temat jej skuteczności w tej grupie wiekowej.
Seul nie podjął jak dotąd decyzji, czy osobom po 64. roku życia podawana będzie szczepionka Pfizera – przekazała we wtorek południowokoreańska agencja prasowa Yonhap.
Andrzej Borowiak (PAP), foto: PAP/EPA/YONHAP