Jesteśmy małżeństwem od 8 lat, znamy się, włączając narzeczeństwo od około 10. Kiedy się poznaliśmy, a także w pierwszych latach małżeństwa ujmowała mnie zapobiegliwość i oszczędność mojego męża.
Było to m.in. planowanie wydatków, rozwaga w wydawaniu pieniędzy, umiejętność powstrzymania się od emocjonalnych zakupów pod wpływem chwili. Bardzo to podobało się mojej mamie, która powtarzała, że takiemu lekkoduchowi w wydawaniu pieniędzy jak ja, przyda się taki mąż.
— Przy nim, córeczko, nie zaznasz biedy w życiu — to słowa mojej mamy.
Pierwszym zdarzeniem, które powinno dać mi do zrozumienia…Czytaj więcej w Info&Tips wydanie nr.: 33/2018