Na dachu Wydziału Prawa Uniwersytetu Śląskiego powstaje miejska pasieka

Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Na dachu Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach powstaje miejska pasieka. Zamontowano tam już sześć uli, które za kilka dni zostaną zasiedlone pszczołami. Pierwszego miodu można się spodziewać za rok.

Uczelniana pasieka posłuży również naukowcom do badań m.in. nad wpływem środowiska miejskiego i związanych z nim czynników stresogennych na kondycję pszczół.

Pszczelarstwo miejskie na Zachodzie jest popularne od lat; setki uli można zobaczyć m.in. na dachach budynków Nowego Jorku czy Londynu. Moda ta przywędrowała także do Polski, gdzie pszczelarstwo to znajduje coraz większe grono entuzjastów. Do nich dołączył właśnie Uniwersytet Śląski.

Pomysłodawcami utworzenia uniwersyteckiej pasieki są doktorant mgr Łukasz Nicewicz oraz mgr Agata Bednarek z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŚ. Opiekę nad całym przedsięwzięciem sprawuje dr hab. prof. UŚ Mirosław Nakonieczny.

Jak podało w czwartek biuro prasowe UŚ, dzień wcześniej na uczelnianym budynku zostało już zamontowanych sześć uli (model wielkopolski korpusowy), składających się z kilku stosunkowo lekkich korpusów układanych jeden na drugim i przymocowanych za pomocą taśmy do obciążonych betonowymi blokami palet.

Za kilka dni do uli zostaną sprowadzone specjalnie wyselekcjonowane odmiany pszczół. “Myślę, że nie będziemy musieli przekonywać tych pożytecznych owadów do zamieszkania w naszych ulach. Katowice to miasto ogrodów. Nie brakuje wokół zieleni, w tym wielu gatunków miododajnych roślin. Najbliżej dostępne są tereny otaczające nową siedzibę Muzeum Śląskiego, porośnięte m.in. lawendą czy wrzosem” – mówił Nicewicz, cytowany przez sekcję prasową uczelni.

Dodał, że prowadzone są również rozmowy z przedstawicielami Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach oraz znajdującego się nieopodal Międzynarodowego Centrum Kongresowego. “Prezentujemy szczegóły dotyczące naszego projektu oraz prosimy o uwzględnienie potrzeb pszczół w kontekście zagospodarowania zielonej przestrzeni. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już w przyszłym roku możemy spodziewać się uniwersyteckiego miodu – może wrzosowego, może wielokwiatowego, to się jeszcze okaże” – wskazał.

Pasika posłuży też do naukowych obserwacji. W ramach przygotowywanej rozprawy doktorskiej Nicewicz będzie bowiem prowadził badania nad wpływem środowiska miejskiego i związanych z nim czynników stresogennych na kondycję pszczół. Intensywny ruch samochodów, zanieczyszczenie powietrza czy ograniczona dostępność pokarmu mogą mieć znaczenie dla funkcjonowania tych owadów.

Ponadto – dodał biolog – miód i pyłek pszczeli zostaną przebadane pod kątem obecności w nich m.in. wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA) oraz ołowiu i kadmu, będących składnikami paliw. “Przeprowadzone dotychczas analizy produktów pszczół miejskich w Polsce i na świecie wykazały, że w miodzie nie ma zanieczyszczeń, a różnorodność miejskich roślin doskonale wpływa na jego smak. To pozwala mieć nadzieję, że nasz uniwersytecki miód będzie +czysty+ i równie zdrowy, jak ten pochodzący z tradycyjnej pasieki” – przekonywał naukowiec.

Ule miejskich pasiek montowane są zazwyczaj w miejscach trudnodostępnych dla ludzi, oddalonych – jak czytamy w informacji prasowej – o co najmniej 10 metrów od granicy sąsiedniej nieruchomości czy drogi, najczęściej na dachach budynków. W ocenie pomysłodawców uniwersyteckiej pasieki, dach znajdującego się na terenie uczelnianego kampusu Wydziału Prawa i Administracji jest odpowiednim miejscem m.in. ze względu na swoją konstrukcję oraz położenie. Biolodzy zapewnili, że pszczoły nie niepokojone nie będą zagrażać ani studentom, ani pracownikom uniwersyteckiego wydziału, a dzięki “odpowiednio wybranej lokalizacji” ryzyko ukąszenia zostało zminimalizowane.

Jak podało biuro prasowe UŚ, pierwsza miejska pasieka w Katowicach powstała w ub. r. na dachu jednego z biurowców przy ul. Chorzowskiej. (PAP)

Kryminalny Śląsk: Martyn Portasz – największy wróg szlachty

Hala Kapelusz jest zamknięta od 10 lat. Czy coś się zmieni?

W Planetarium Śląskim otwarto dwa obserwatoria astronomiczne

Wkrótce premiera spektaklu “Boska!” na scenie Teatru Śląskiego

42. rocznica pacyfikacji kopalni Wujek

Zła jakość powietrza na Śląsku, wydano powiadomienia

Od 8 grudnia w Parku Śląskim ma działać drugi odcinek kolejki linowej Elka

Ponad 20 interwencji strażaków w związku z intensywnymi opadami śniegu na Śląsku

Cztery ofiary śmiertelne w wypadku w kopalni Sobieski w Jaworznie

Zginął 48-letni górnik kopalni Staszic-Wujek

Wystawa “Spojrzenie z góry. Archiwum Wandy Rutkiewicz” od czwartku w Muzeum Śląskim

Na Stadionie Śląskim odbędą się wojewódzkie obchody święta niepodległości

W Katowicach pokazano MetroRower

Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności śmierci dwojga osób, których ciała znaleziono w mieszkaniu w Bieruniu

Wikingowie motywem przewodnim Międzynarodowego Dnia Archeologii

Żołnierz NSZ Rudolf Mojeścik spoczął w Górkach Wielkich

Studenci Akademii Wychowania Fizycznego zachęcają do oddania krwi

Spodek i centrum kongresowe będą zasilane zieloną energią

Familoki – śląskie mikroświaty i wyjątkowe świadectwa przeszłości, która powoli przemija

Katowice pilotażowo skorzystają z pomocy owiec przy utrzymaniu zieleni

Odsłonięto tablicę upamiętniającą ks. Franciszka Blachnickiego

PKO Bieg Charytatywny w Opolu

Katowice otrzymały nagrodę “Przyjazny Samorząd”

Ponad 20-metrowa sportowa ściana wspinaczkowa stanęła w Bytomiu

Podziemny wstrząs w rejonie Bytomia silnie odczuwalny na powierzchni

Kobieta znalazła 2,5-metrowego pytona w toalecie

Do tej pory prawie 140 tys. śląskich dzieci wyjechało na obozy i kolonie

Katowice przygotowują umowę partnerską ze Lwowem

Nad Jeziorem Paprocańskim powstanie marina za 23 mln zł