„Zakochaj się w Polsce” to ponadczasowa seria podróżnicza, wpisująca się w cykl inicjatyw promujących i popularyzujących Polskę w oparciu o jej potencjał historyczny, kulturowy, przyrodniczy i rekreacyjny. Tomasz Bednarek odwiedza najpiękniejsze i najciekawsze miejsca w wielu zakątkach kraju, wędrując nie tylko szlakiem tłumnie odwiedzanym przez turystów, ale docierając również do miejsc, o których wiedzą nieliczni. W trakcie tych podróży poznajemy fakty ciekawe, a dotąd mało znane. Z wyjątkowej perspektywy, oglądamy Polskę w najlepszej odsłonie. Zachwycające miejsca, dociekliwość prowadzącego oraz ogromna wiedza jego rozmówców tworzą wciągającą, barwną opowieść o polskiej historii, kulturze, architekturze oraz obyczajowości.
Kolejnym przystankiem na trasie podróży po Polsce będzie Brzeg. Miasto nad Odrą zachwyca obfitością niespodzianek takich jak chociażby argentyńskie rytmy na ulicach, fascynujące historie domów bez okien czy sala z dekoracją w postaci malowideł aż po sam sufit. Prawdziwe perły tutejszej architektury to malowniczy Zamek Piastów Śląskich oraz monumentalny kościół św. Mikołaja. Tym co przykuwa wzrok jest wysokość jego wnętrza. Dzięki 30 metrowej nawie, bazylika zaliczana jest do największych świątyń gotyckich na Śląsku. W prezbiterium kolejną ogromną przestrzeń wypełnia wykonany w 1995 roku prawie 20 metrowy witraż. Kolejna zabytkowa świątynia to barokowy kościół Podwyższenia Krzyża Świętego wybudowany na wykupionych przez jezuitów przyzamkowych terenach ogrodowych, w miejscu, w którym w średniowieczu stał kościół i klasztor dominikanów. Spacerując po Brzegu, pół dnia można spędzić wpatrując się w elewacje kamienic, na których zapisana jest historia miasta. I tak na przykład na budynkach przy ul. Sukiennice 5 czy ul. Dzierżonia 10 – widać ślepe okna, czyli tzw. blendy. To powszechny w średniowieczu rodzaj dekoracji architektonicznej, zachowany do dziś w niewielu miastach. Jeśli dom miał wiele okien, również tych nieistniejących – pokazywało to zamożność i pozycję. Bogactwem Brzegu są też miejskie parki. Zajmują aż 90 hektarów powierzchni miasta, a to oznacza, że raczej prędzej – niż później – trafimy na łono brzeskiej natury.