„Zakochaj się w Polsce” to ponadczasowa seria podróżnicza, wpisująca się w cykl inicjatyw promujących i popularyzujących Polskę w oparciu o jej potencjał historyczny, kulturowy, przyrodniczy i rekreacyjny. Tomasz Bednarek odwiedza najpiękniejsze i najciekawsze miejsca w wielu zakątkach kraju, wędrując nie tylko szlakiem tłumnie odwiedzanym przez turystów, ale docierając również do miejsc, o których wiedzą nieliczni. W trakcie tych podróży poznajemy fakty ciekawe, a dotąd mało znane. Z wyjątkowej perspektywy, oglądamy Polskę w najlepszej odsłonie. Zachwycające miejsca, dociekliwość prowadzącego oraz ogromna wiedza jego rozmówców tworzą wciągającą, barwną opowieść o polskiej historii, kulturze, architekturze oraz obyczajowości.
Konstancin – Jeziorna to jedyne uzdrowisku na Mazowszu i miejsce nad którym wciąż unosi się aura słynnego przedwojennego letniska Już przed stu laty z zalet wyjątkowego mikroklimatu korzystali liczni letnicy. Inspiracją dla powstania Konstancina były popularne w Europie miasta – ogrody Do dziś zachował się tu układ urbanistyczny będący cennym przykładem planowania przestrzennego końca XIX wieku. Sercem miasta jest zrewitalizowany Park Zdrojowy. Rozległy kompleks w stylu angielskim okalają dzielnice okazałych willi reprezentujących różne style architektoniczne. Od początków istnienia letniska, w Konstancinie chętnie gościli i tworzyli znani artyści oraz ludzie pióra. W okresie międzywojennym zamieszkał tu Stefan Żeromski – właśnie tutaj napisał jedną ze swych najważniejszych książek. Naturalnym bogactwem Konstancina jest solanka o silnych właściwościach leczniczych. Tężnia solankowa to symbol uzdrowiskowego Konstancina. Potężna konstrukcja z tarniny zbudowana na planie regularnego wieloboku, znajduje się w centralnej części Parku Zdrojowego. Zbudowana w 1978 roku, była drugą tężnią na terenie Polski. Konstancin-Jeziorna to więcej niż uzdrowisko. Różne oblicza tego miejsca można poznać wędrując szlakami Konstancina architektonicznego, artystycznego czy filmowego. Ta różnorodność oraz bogaty kalendarz wydarzeń kulturalnych sprawia, że – jak pisał kiedyś „Kurier Warszawski”- nuda w Konstancinie jest wykluczona.