Starsza kobieta zginęła w pożarze, który ogarnął w nocy z wtorku na środę drewniany dom w Istebnej. Budynek spłonął. Strażacy uratowali murowany dom, do którego on przylegał – poinformował w środę st. kpt. Marek Szalbot z cieszyńskiej straży pożarnej.
„Ogień wybuchł w drewnianym budynku, który przylegał do murowanego domu. Gdy strażacy otrzymali zgłoszenie pożar był już bardzo rozwinięty. Istniało prawdopodobieństwo, że we wnętrzu płonącego obiektu jest jedna osoba. W środku panowało silne zadymienie. Do budynku weszli strażacy, ale z uwagi na możliwość zawalenia się konstrukcji, zostali wycofani” – powiedział st. kpt. Szalbot.
Strażacy gasili drewniany budynek, a jednocześnie próbowali nie dopuścić, żeby ogień objął murowany dom. Z niego ewakuowali czterech mieszkańców.
„W wykonaniu otworów w dachu domu drewnianego poprawiła się sytuacja pożarowa na tyle, że do środka ponownie mogli wejść strażacy. Przy wejściu znaleźli ciało kobiety w wieku ok. 60 lat. Lekarz stwierdził zgon” – powiedział Szalbot.
Strażacy dogasili pożar. Zajęło im to ok. 6 godz. W akcji uczestniczyło 47 strażaków.
Przyczyna pożaru jest na razie nieznana. Sprawę bada policja.
Mieszkańcy murowanego domu mogą do niego wrócić. Strażacy nie dopuścili, by się zapalił. „Został tylko delikatnie okopcony” – powiedział Szalbot. (PAP)
autor: Marek Szafrański