Węgry – Minister sprawiedliwości o procedurze z art. 7: to dobrze zmontowana akcja

Minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga nazwała w czwartek procedurę przeciwko jej krajowi z art. 7. unijnego traktatu dobrze zmontowaną akcją z udziałem Fundacji Społeczeństwa Otwartego i nazwała ją polowaniem na czarownice.

EPA/JULIEN WARNAND Dostawca: PAP/EPA.

Varga powiedziała w telewizji M1, że “organizacje popierane przez Fundację Społeczeństwa Otwartego wydają opinie, na które się krzyżowo powołują, a potem są z nich zlepiane raporty, które daje się do przeczytania państwom członkowskim”.

Według niej procedura przeciw Węgrom jest polowaniem na czarownice, które przedstawia się w otoczce prawnej, a tymczasem można by ją dawno zamknąć, bo Węgry wielokrotnie przedstawiły już swoje stanowisko.

Varga, która we wtorek uczestniczyła w drugim wysłuchaniu Węgier w ramach procedury z art. 7, oceniła że nie powiedziano na nim nic nowego i „w gruncie rzeczy nikogo nie obchodziło, co odpowiemy”. Jej zdaniem wszystko, co odbywa się w ramach procedury, zaczyna już być śmieszne.

Według niej unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders jasno dał do zrozumienia na wysłuchaniu, że nie chce zamknąć procedury. W ocenie Vargi sprawa się nie kończy, ponieważ wciąż dodawane są tematy nieobecne w raporcie Judith Sargentini, którego przyjęcie uruchomiło procedurę przeciw Węgrom.

Węgierska minister wysunęła też zarzut, że nikt nie kwestionuje prawidłowości przyjęcia raportu Sargentini. Rząd w Budapeszcie uznaje, że Parlament Europejski nie przyjął rezolucji w tej sprawie niezbędną większością 2/3 głosów, gdyż przy jej obliczaniu nie uwzględnił głosów wstrzymujących się.

„To też ciekawy podwójny standard, że procedura odbywa się pod znakiem praworządności, ale unijne instytucje dopuszczają się w jej trakcie ciągłych naruszeń” – oceniła. Fakt, że nie ma rzeczywistego dialogu w tej sprawie „zaczyna być denerwujący” – powiedziała Varga.

Według niej od mądrości kolejnej prezydencji UE zależy, jak będzie się dalej toczyć ta procedura. Zaznaczyła przy tym, że Węgrom zależy na należytym dialogu.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

Wielkanoc – ile będzie kosztował tegoroczny koszyczek?

Łodzianki rodzą w bólach

Wylicytował… pobyt w więzieniu

Groził nożem pracownikom stacji benzynowej w Olsztynie

Zarzuty o niegospodarność w Zoo we Wrocławiu

W Tatrach wieje halny

Olbrzymia kara dla Amazona

Tragedia w bytomskiej kopalni. Nie żyje górnik

28-latek podpalił dach budynku w Lublinie

Zwłoki 44-latki w rzece. Prokuratura prowadzi śledztwo

Polska awansowała na Euro 2024!

Akcja ekologiczna w Lubinie

Wilki znowu dają o sobie znać. Tym razem zagryzły psa

Chciał zabić brata siekierą. Został zatrzymany przez “Łowców głów”

Wypadek podczas szkolenia. Nie żyje żołnierz wojsk specjalnych

Przeszukania w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

22. edycja festiwalu WATCH DOCS

Łódzki Rower Publiczny

Tragedia na poligonie. Dwie osoby nie żyją

Park Krzycki we Wrocławiu już otwarty

Powstanie baza śmigłowców na lotnisku w Świdniku

Tall ships races 2024 – rekrutacja do reprezentacji Szczecina przedłużona

Groził śmiercią opiekunowi ze schroniska dla bezdomnych

Pożar w Dąbrowie Górniczej

Prowadził pijany. Miał na koncie dwa zakazy prowadzenia pojazdów, był też poszukiwany listem gończym