Zjednoczone Emiraty Arabskie potwierdziły w środę pierwsze przypadki nowego koronawirusa, którego epidemia wybuchła w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Lekarze zajmują się rodziną, która właśnie przyjechała z Wuhanu.
Ministerstwo zdrowia ZEA, na które powołuje się państwowa agencja informacyjna WAM, nie ujawniło, gdzie mieszka zakażona rodzina ani gdzie jest hospitalizowana. Nie podano również liczby zakażonych nowym koronawirusem.
Wcześniej resort zdrowia ZEA podał, że zakażona jest jedna osoba, która przyjechała z Wuhanu.
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich mieszczą się latające na długich dystansach linie lotnicze takie jak Emirates czy Etihad; kraj ten jest węzłem komunikacyjnym dla połączeń na całym świecie, co ma znaczenie w sytuacji wybuchu epidemii.
Według oficjalnych danych na koniec dnia we wtorek w Chinach kontynentalnych potwierdzono dotąd 5974 zakażenia i 132 zgony spowodowane wirusem. Poza tym w Hongkongu odnotowano osiem przypadków zakażeń, a w Makau – pięć. Chińskie władze praktycznie odcięły od świata liczący 11 mln mieszkańców Wuhan i wprowadziły ograniczenia w przemieszczaniu się w szeregu okolicznych miast. W różnych krajach na świecie odnotowano ponad 70 przypadków zakażenia koronawirusem, w tym: w Tajlandii – 14, na Tajwanie – 8, w Singapurze, Malezji i Japonii po 7, w Australii i USA po 5, w Korei Płd., Francji i Niemczech po 4, w Kanadzie – 3, w Wietnamie – 2, w Nepalu, Kambodży i na Sri Lance po 1, a ZEA – nie wiadomo na razie ile. (PAP, Foto: PAP/EPA/ALI HAIDER )