73-latek myślał, że inwestuje w akcje spółki giełdowej; stracił prawie 200 tys. zł

Fot. Depositphotos

Ponad 185 tys. złotych stracił 73-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego (woj. lubelskie), który uwierzył w fałszywą reklamę inwestycji w akcje spółki giełdowej. Za pomocą programu do zdalnej obsługi pulpitu, oszuści wyprowadzili wszystkie oszczędności z jego kont bankowych.

Asp. szt. Dorota Krukowska – Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu poinformowała, że do oszustwa doszło pod koniec czerwca, kiedy to 73-latek przeglądając internet znalazł fałszywą reklamę „inwestycji w akcje Orlenu”. Po kilku dniach od wypełnienia formularza zgłoszeniowego, skontaktowała się z nim kobieta, rzekomy pracownik tej firmy i przedstawiła techniczny sposób inwestowania. Na początek, 73-latek musiał przelać na wskazane konto 900 złotych. Dalej, odezwał się analityk, za którego namową mężczyzna zainstalował program do zdalnej obsługi pulpitu, przekazał kod dostępu i zalogował się na rachunek.

„Następnego dnia ponownie zadzwoniła kobieta, z którą rozmawiał na początku. Poinformowała go, że przez pomyłkę dokonała niewłaściwego przelewu i chce dokończyć transakcję, jednak nie może, ponieważ rachunek bankowy jest zablokowany. Poprosiła więc o odblokowanie dostępu do konta. 73-latek zadzwonił na infolinię banku i odblokował dostęp. Wtedy też zauważył, że na jego rachunku nie ma pieniędzy. Oszczędności zniknęły także z subkonta walutowego. Zdenerwowany w czasie kolejnej rozmowy z kobietą zażądał zwrotu pieniędzy. Kobieta uspakajając 73-latka wyjaśniła, że właśnie w tym celu dzwoni, aby zwrócić pobrane przez pomyłkę pieniądze” – opisała policjantka.

Po wykonaniu czynności poleconych przez rzekomą pracownicę firmy, pieniądze nie wróciły jednak na rachunki pokrzywdzonego. 73-latek stracił wszystkie oszczędności na łączną kwotę ponad 185 tys. złotych.

Policja apeluje o rozsądek i dużą ostrożność przy transakcjach internetowych ze względu na to, że oszuści wykorzystują niewiedzę osób, podszywając się pod prawdziwych analityków i obiecując łatwy zysk. „Jednak w konsekwencji osoby pokrzywdzone zostają bez oszczędności, a niejednokrotnie również z kredytem, którego raty będzie trzeba spłacać” – ostrzegła asp. szt. Dorota Krukowska – Bubiło. (PAP)

Wielkanoc – ile będzie kosztował tegoroczny koszyczek?

Łodzianki rodzą w bólach

Wylicytował… pobyt w więzieniu

Groził nożem pracownikom stacji benzynowej w Olsztynie

Zarzuty o niegospodarność w Zoo we Wrocławiu

W Tatrach wieje halny

Olbrzymia kara dla Amazona

Tragedia w bytomskiej kopalni. Nie żyje górnik

28-latek podpalił dach budynku w Lublinie

Zwłoki 44-latki w rzece. Prokuratura prowadzi śledztwo

Polska awansowała na Euro 2024!

Akcja ekologiczna w Lubinie

Wilki znowu dają o sobie znać. Tym razem zagryzły psa

Chciał zabić brata siekierą. Został zatrzymany przez “Łowców głów”

Wypadek podczas szkolenia. Nie żyje żołnierz wojsk specjalnych

Przeszukania w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

22. edycja festiwalu WATCH DOCS

Łódzki Rower Publiczny

Tragedia na poligonie. Dwie osoby nie żyją

Park Krzycki we Wrocławiu już otwarty

Powstanie baza śmigłowców na lotnisku w Świdniku

Tall ships races 2024 – rekrutacja do reprezentacji Szczecina przedłużona

Groził śmiercią opiekunowi ze schroniska dla bezdomnych

Pożar w Dąbrowie Górniczej

Prowadził pijany. Miał na koncie dwa zakazy prowadzenia pojazdów, był też poszukiwany listem gończym