W rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę przed olsztyńskim ratuszem stanęła instalacja artystyczna zbudowana ze szczątków rakiet wystrzelonych z wyrzutni Grad, które spadły w okolicach Charkowa. Do Polski przywieźli je wolontariusze z konwojów humanitarnych.
Na instalację “Niezłomna Ukraina” składają się fragmenty rakiet z wyrzutni BM-21 Grad, połączone z cokołem za pomocą czarnych, splątanych prętów, które wyznaczają kierunek ich lotu.
Rakiety zostały wystrzelone przez Rosjan na miejscowość Prudianka w rejonie charkowskim. Wydobyto je m.in. ze zniszczonego budynku dworca i cerkwi, w pobliżu linii frontu. Zostały przywiezione przez wolontariuszy z konwoju humanitarnego.
Autor pracy, olsztyński artysta Tonda Kinoko (wł. Antoni Grzybek) powiedział dziennikarzom, że dla odbiorców zapewne najbardziej intrygujące będą szczątki rakiet, ale dla niego najważniejszy jest cokół.
“Nad nim bardzo długo pracowaliśmy, żeby był monolitem, żeby był metaforą Ukrainy, która się nie poddaje ruskiej hordzie. Symbolizuje tę niezłomność, jedność narodu Ukrainy i jej granic” – stwierdził.
Instalacja został odsłonięta w piątek przed głównym wejściem do olsztyńskiego ratusza – byli przy tym obecni organizatorzy i uczestnicy konwojów z pomocą dla Ukrainy. (PAP)