Przyrodnicy z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Gorzowie Wlkp. od wielu lat prowadzą działania, by zapewnić możliwość przetrwania ginącej w naszym kraju roślinie wodnej – kaldezji dziewięciornikowatej – poinformował Michał Bielewicz z RDOŚ w Gorzowie Wlkp.
Na Ziemi Lubuskiej, w rejonie Międzyrzecza znajduje się jedno z zaledwie dwóch naturalnych stanowisk w Polsce tego skrajnie zagrożonego wyginięciem gatunku.
„Aby zapewnić właściwy stan ochrony tej skrajnie zagrożonej rośliny oraz jej siedliska, stosuje się kombinacje dwóch metod ochrony. Polega to zarówno na biernej, jak i czynnej ochronie. W ramach tej drugiej w celu poprawy warunków mikrosiedliskowych kaldezji ręcznie usuwana jest roślinność szuwarowa i pływająca wraz z kłączami w istniejących i potencjalnych miejscach występowania gatunku” – wyjaśnił Bielewicz.
Dodał, że bez tej formy wsparcia kaldezja nie byłaby w stanie przetrwać samoistnie kolejnych lat, z uwagi na szybko zachodzący proces sukcesji naturalnej i silną konkurencję ze strony innych, bardziej ekspansyjnych i powszechnych gatunków roślin ograniczających jej przestrzeń życiową.
Przeprowadzona w ub. roku ocena stanu ochrony lubuskiego siedliska i populacji kaldezji wykazała, że rośliny mają się najlepiej od 20 lat.
Kaldezja dziewięciornikowata to ginący przedstawiciel rodziny żabieńcowatych, do której należy wiele innych roślin wodnych lub błotnych z grupy roślin jednoliściennych. Do najbardziej znanych i powszechnych krewniaków kaldezji należą m.in. strzałka wodna czy żabieniec.
Jedne z ostatnich w Polsce stanowisk kaldezji dziewięciornikowatej znajduje się pośród lasów w niewielkim jeziorze niedaleko Międzyrzecza, na terenie włączonym do sieci obszarów Natura 2000. (PAP)