Ponad 100 szopek zgromadzono w czwartek przy pomniku Adama Mickiewicza na Rynku Głównym w Krakowie, gdzie oficjalnie zainaugurowany został 80. Konkurs Szopek Krakowskich.
Jak co roku zgromadzone na stopniach pomnika “Adasia” na Rynku Głównym prace nawiązują do wielowiekowej krakowskiej tradycji oraz wydarzeń współczesnych. W tym roku oprócz odniesień do zabytków Krakowa szopkarze nawiązali również m.in. do 80. konkursu. szopkach pojawia się także oczywiście temat Ukrainy, jako ten, który nas bardzo mocno w tym momencie dotyka. Już w zeszłym roku Ukraina pojawiła mocno w postaci barw narodowych. Teraz pojawia się też kryzys energetyczny.
Po godzinie 12 szopki przeniesiono do Muzeum Krakowa, gdzie rozpocznie prace jury konkursu. Ogłoszenie werdyktu i wręczenie nagród odbędzie się w niedzielę. Jak zwraca uwagę dyrektor Muzeum, wybór najlepszych prac zawsze poprzedzony jest wielogodzinnymi obradami.
Szopki będą pokazywane publiczności od 5 grudnia do 27 lutego na wystawie pokonkursowej w Pałacu Krzysztofory.
Sama tradycja sięga do XIII wieku, gdy franciszkanie przenieśli na grunt polski tradycję jasełkową.
Natomiast krakowski zwyczaj “chodzenia” z szopką po domach sięga XIX wieku. Jednak po I wojnie światowej zaczął powoli zanikać. By szopkarskie tradycje zachować dla następnych pokoleń, Jerzy Dobrzycki, kierujący magistrackim działem propagandy, w 1937 roku zorganizował pierwszy Konkurs Szopek Krakowskich. Po II wojnie światowej konkursy wznowiono, a ich organizacji podjęło się Muzeum Krakowa, podtrzymujące tę tradycję do dziś. Celem konkursu jest zachowanie i rozwijanie szopkarskich tradycji Krakowa.(it/pap)