W czwartek wchodzimy na pl. Piłsudskiego. Zaczniemy wygradzać teren pod dawnym Pałacem Saskim – poinformował rzecznik spółki Pałac Saski Sławomir Kuliński. “To będzie trwało ok. 10 dni, później rozpoczniemy prace ziemne” – dodał.
“Po tych 10 dniach rozpoczniemy prace ziemne. Są to prace ziemne, a nie archeologiczne, ponieważ, jak wiemy, Pałac Saski był już odkopywany w latach 2006-2008. Naszym celem w tej chwili jest wyjęcie piasku kwarcowego, którym zasypane są piwnice, zdjęcie fizeliny, która najprawdopodobniej otacza mury, jak jest zapisane w dokumentacji po poprzedniej inwestycji, i sprawdzimy, w jakim stanie są te mury. Są one wpisane do rejestru zabytków i będą podlegały pracom konserwacyjnym tak, aby w przyszłości mogły stać się elementem nowo odbudowanego Pałacu Saskiego” – powiedział rzecznik spółki.
Zaznaczył, że “cała konstrukcja Pałacu nie będzie stawiana na murach, tylko będzie palowana tak, aby mury nie uległy degradacji i zniszczeniu, bo są tak naprawdę jedynymi już świadkami tego, co było przed wojną i jak wyglądał gmach Pałacu Saskiego, oprócz oczywiście Grobu Nieznanego Żołnierza”.
Poinformował, że prace archeologiczne w tym miejscu rozpoczną się na przełomie jesieni i zimy.
Zgodnie z przyjętym harmonogramem zakończenie inwestycji planowane jest w 2030 roku. Jej koszt skalkulowano na 2,5 mld zł. (it/pap)