Sowa złapana w centrum Gdańska; uciekła właścicielowi podczas nauki oblatywania

Artur Kozioł/Wikimedia Commons

Strażnicy miejscy w centrum Gdańska złapali płomykówkę zwyczajną i odstawili do ośrodka dzikich zwierząt. Po kilku dniach do referatu ekologicznego zgłosił się właściciel zwierzęcia informując, że sowa uciekła mu podczas nauki oblatywania.

Strażnicy miejscy z Gdańska brali udział w niecodziennej akcji. W ubiegłą środę przy ul. Chmielnej złapali sowę, która siedziała na balustradzie.

Jak podkreślił inspektor Andrzej Hinz z biura prasowego Straży Miejskim w Gdańsku, na numer alarmowy straży zadzwonił mężczyzna i powiedział, że niedaleko przystanku siedzi sowa. “Dyżurny skierował na miejsce funkcjonariuszy z Referatu Ekologicznego” – relacjonował Hinz.

Inspektorka Barbara Rutkowska ze Straży Miejskiej, która brała udział w odławianiu zwierzęcia, podkreśliła, że sowa do nóg miała przywiązaną smycz. “Wyglądała na osłabioną. Podczas odławiania nie próbowała nawet uciekać” – wskazała.

Strażnicy umieścili ptaka w transporterze i przewieźli go do lecznicy dla zwierząt w Gdańsku. Sowa po obserwacji została przewieziona do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt “Ostoja” w Pomieczynie.

Hinz zaznaczył, że dwa dni później do siedziby Referatu Ekologicznego Straży Miejskiej w Gdańsku przyszedł właściciel zwierzęcia. “Mężczyzna był przekonany, że ptak nadal jest pod opieką mundurowych” – stwierdził.

Dodał, że właściciel pokazał strażnikom dokumenty, które zezwalają na chów i posiadanie płomykówki zwyczajnej, ponieważ gatunek ten jest objęty ścisłą ochroną. “Wyjaśnił także, że znaleziona przez mundurowych sowa, to młody osobnik, który uciekł mu podczas nauki oblatywania” – zaznaczył

Hodowca odebrał sowę z ośrodka. Za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia został ukarany mandatem. (PAP)

Maszt na Chorągwicy – najwyższy obiekt w Małopolsce

Dymisja Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Brytyjskie wojsko w Porcie Gdańsk

Nie żyje 7-latek przygnieciony przez ogrodzenie

Ewakuacja mieszkańców Białej Podlaskiej. Znaleziono cztery 100-kilogramowe bomby

Okradł lombard, a później groził, że go podpali

Politechnika Lubelska wysoko w rankingu Research.com

Nielegalne kasyna rozbite w Szczecinie i Stargardzie

Mimo dwukrotnego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, 39-latka przyjechała na komendę samochodem

Zbliża się strajk strażników więziennych?

Zwiedzaj Szczecin z aplikacją mobilną

Śmiertelnie pobili i zalali zwłoki betonem

Kolizja w Katowicach. Samochód osobowy zderzył się z autobusem

Stwórz projekt ekologiczny i wygraj 100.000 euro

TikTok zakazany w Stanach Zjednoczonych?

Kto kupi wieżę ciśnień we Wrocławiu?

Sceny jak z filmu w Libiążu

Zabytkowe tramwaje i autobusy w Łodzi

Obywatel Gruzji utknął samochodem na plaży w Jelitkowie

Rusza sezon komunijny. Ile dać do koperty?

Nielegalne papierosy przejęte na granicy

Zwłoki mężczyzny wyłowione z Odry

34-letni turysta z Małopolski zginął w lawinie

Śmiertelny wypadek w Bargłówce

Jajka z wolnego wybiegu to fikcja?

Chorwacja liczy na polskich turystów

Polski samolot z Nowego Jorku do Warszawy niespodziewanie lądował w Keflaviku

Nowe kierunki studiów w Lublinie

Szczecińska Straż Miejska szuka chętnych do pracy