Przechodzień zauważył w niedzielę rano w rzece Łynie na olsztyńskim Starym Mieście dryfujące w wodzie ciało. Okazało się, że to 39-letni mieszkaniec Olsztyna, nikt nie zgłosił jego zaginięcia – poinformował oficer prasowy olsztyńskiej policji Andrzej Jurkun.
Ciało mężczyzny zauważone zostało w okolicy mostu św. Jana Nepomucena na olsztyńskim Starym Mieście. Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracują policjanci i technicy kryminalistyki, którzy już wstępnie wykluczyli, by osoby trzecie przyczyniły się do śmierci mężczyzny.
“Została ustalona tożsamość zwłok, to 39-letni mieszkaniec Olsztyna. Nikt nie zgłaszał policji jego zaginięcia” – powiedział Jurkun.
Według specjalistów stan zwłok wskazuje, że mężczyzna nie żyje od co najmniej kilku dni. (PAP)