
Piuska papieska.
Nie żyje papież Franciszek. Zmarł w poniedziałek, 21 kwietnia, o godzinie 7:35 w wieku 88 lat. Choć wcześniejsze komunikaty Watykanu mówiły o stabilnym stanie zdrowia, od dawna pojawiały się pytania: co dalej z Kościołem po jego odejściu?
Teraz te pytania stają się rzeczywistością. Rozpoczął się czas sede vacante – okres bez papieża. Kościół katolicki wchodzi w nowy, historyczny rozdział.
Watykańskie korytarze aż huczą od spekulacji. Wśród najczęściej wymienianych nazwisk pojawia się kard. Matteo Maria Zuppi – przewodniczący episkopatu Włoch, kard. Luis Antonio Tagle z Filipin – blisko związany z Kurią Rzymską oraz kard. Jean-Claude Hollerich z Luksemburga.
Nie brakuje też polskiego akcentu – kard. Konrad Krajewski, jałmużnik papieski, jest wskazywany jako jeden z kandydatów.
Dziennikarz Szymon Piegza zauważył, że Franciszek przez lata starannie dobierał kardynałów – tak, by jego następca kontynuował rozpoczęte reformy. – To niemal pewne, że nowy papież będzie iść drogą Franciszka – ocenił.
Co dalej? Czekamy na biały dym i słowa “Habemus Papam”
Po pogrzebie kardynałowie zbiorą się w Kaplicy Sykstyńskiej na konklawe. Tam zapadnie decyzja, kto zostanie nowym przywódcą Kościoła katolickiego. Świat z niecierpliwością będzie wypatrywać białego dymu nad Watykanem.
Inni potencjalni papieże: zaskakujące nazwiska na liście
Media i watykaniści wskazują też inne, mniej oczywiste kandydatury:
- Jean-Marc Aveline – metropolita Marsylii, łączący francuską otwartość i międzykulturowość,
- Pierbattista Pizzaballa – franciszkanin i strażnik Ziemi Świętej, mediator w konfliktach,
- Anders Arborelius – pierwszy szwedzki kardynał, były luteranin i promotor ekumenizmu,
- Péter Erdő – prymas Węgier, wybitny prawnik i teolog,
- Willem Eijk – kardynał z Holandii, lekarz o konserwatywnych poglądach,
- Malcolm Ranjith – arcybiskup Kolombo, bohater czasu kryzysu na Sri Lance,
- Charles Bo – kardynał z Mjanmy, symbol walki o prawa człowieka,
- Angelo Bagnasco – Włoch, uznawany za możliwego kandydata kompromisu.
fakt.pl