Akcja neutralizacji pocisków artyleryjskich z czasów II wojny światowej na dnie Zatoki Gdańskiej została zakończona. Marynarce Wojennej RP udało się unieszkodliwić 24 z 32 pocisków. Usunięcie niewybuchów było kluczowe dla kontynuacji budowy terminalu FSRU.
Dnia 13 listopada rozpoczęła się operacja neutralizacji pocisków artyleryjskich na dnie Zatoki Gdańskiej. Dzień wcześniej mieszkańcy Gdańska zostali poinformowani przez RCB o wprowadzeniu zakazu wchodzenia do wody w godzinach 7:00-17:30, związanym z przebiegiem operacji.
Cała akcja była przeprowadzona przez nurków minerów z 13. Dywizjonu Trałowców z Gdyni. Pod wodą zniszczono 24 pociski, każdy o kalibrze 210 mm, pochodzące z czasów II wojny światowej. Osiem innych pocisków również zostało odnalezionych, ale nie udało się ich unieszkodliwić podczas tej operacji. Zostaną one zneutralizowane w późniejszym terminie.
„Pociski artyleryjskie kal. 210 mm, zawierające blisko 500 kg materiałów wybuchowych, zostały dzisiaj zneutralizowane przez Grupę Nurków Minerów z 13 Dywizjonu Trałowców im. admirała floty Andrzeja Karwety. Usunięcie pozostałości po II wojnie światowej było niezbędne do kontynuowania prac na obszarze planowanej budowy pływającego terminalu przeładunkowego gazu LNG oraz dla zapewnienia bezpieczeństwa żeglugi w tym rejonie” – informuje Marynarka Wojenna RP na swoich mediach społecznościowych.
Pociski znajdowały się w miejscu planowanej inwestycji, stąd konieczność ich usunięcia, aby umożliwić dalszą budowę terminalu LNG. Po zneutralizowaniu, pociski zostały odholowane z miejsca budowy w głąb wody. Działania Marynarki Wojennej były koordynowane we współpracy z Urzędem Morskim w Gdyni, Sztabami Zarządzania Kryzysowego Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz Miastem Gdańsk. Teren w okolicy plaż i na wodzie był zabezpieczany przez jednostki pływające Urzędu Morskiego, Straży Granicznej, policji oraz inne służby mundurowe.
dziennikbaltycki.pl