Rada Miejska Łodzi zwiększyła dofinansowanie Portu Lotniczego Łódź o 2 mln zł, aby pokryć jego bieżące potrzeby. Lotnisko, które odnotowało największe straty od dekady, czeka na decyzje, które zostaną podjęte w Urzędzie Miasta Łodzi w połowie sierpnia. Wybrana zostanie firma doradcza, która pomoże w poszukiwaniach inwestora.
W 2023 roku lotnisko na Lublinku obsłużyło prawie 360 tys. pasażerów, o ponad 110 tys. więcej niż rok wcześniej. Pomimo tego firma odnotowała największą stratę od blisko dekady – 40 mln zł. Jednak w pierwszych trzech miesiącach 2024 roku liczba pasażerów wzrosła o 30 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. Wszystko wskazuje na to, że straty z 2023 roku nie powtórzą się. Działalność lotnicza, obsługa pasażerów, samolotów i cargo osiągnęła wyniki zbliżone do tych z 2022 roku. Przychody ze sprzedaży z działalności lotniczej wzrosły o 30 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Koszty związane z działalnością lotniska, takie jak prąd i ogrzewanie, wzrosły o 45 proc. Wpływ na stratę miały również koszty obsługi emisji obligacji z lat poprzednich.
W 2024 roku straty mają być niższe, a liczba połączeń i pasażerów wzrosnąć. Lotnisko planuje w 2024 roku obsłużyć pół miliona pasażerów, co byłoby rekordem. Nowe połączenia, jak np. z Birmingham czy Londynem, mają przyczynić się do osiągnięcia tego celu. Loty czarterowe do różnych destynacji są także w ofercie lotniska.
Urząd Miasta Łodzi poszukuje inwestora od stycznia 2021 roku. Jest nadzieja, że państwowa spółka Polskie Porty Lotnicze mogłaby być zaangażowana w strukturze właścicielskiej portu. Prezes spółki lotniskowej liczy na większe zaangażowanie samorządu województwa łódzkiego w port. Spółka planuje poprawić rentowność poprzez sprzedaż gruntów, budowę farmy fotowoltaicznej oraz rozpoczęcie serwisowania samolotów. Dofinansowanie w wysokości 2 mln zł ma pomóc w pokryciu kosztów działalności lotniska od maja do sierpnia.
dzienniklodzki.pl