
Niedawno w mediach głośno było o Bistro Kanał w Ustce, gdzie właściciele byli szykanowani przez nieuczciwą konkurencję. Oprócz dewastacji mienia i napisów na witrynach, doszło nawet do podpalenia. Cała ta sytuacja trwała przez wiele lat, ale teraz wreszcie dobiega końca.
Według informacji podanej przez dziennik “Głos Pomorza”, w miniony weekend (22-23 czerwca) Sąd Rejonowy w Słupsku oraz lokalna policja dokonały aresztowania dwóch mężczyzn – 33-latka i 46-latka, podejrzanych o zlecenie podpaleń i zniszczeń, które przyniosły prowadzącym bistro duże straty finansowe.
Obaj podejrzani spędzą najbliższe dwa miesiące za kratami. Ich działania obejmowały m.in. podpalenie samochodu, ciągłe niszczenie elewacji oraz inne akty wandalizmu. Jednak jak donoszą funkcjonariusze, Bistro Kanał nie było jedynym celem tych podejrzanych.
Według ustaleń policji, jeden z podejrzanych mężczyzn mógł przebywać w Sławnie. Funkcjonariusze z Ustki zauważyli go na jednej z ulic miasta i go zatrzymali. Po przesłuchaniu 33-latka postawiono mu łącznie sześć zarzutów zniszczenia mienia, m.in. podpalenia samochodu i budynku, a także obrzucenia elewacji, drzwi i chodnika przed jednym z budynków w Ustce substancją żrącą i farbą.
W trakcie dalszych działań, śledczy zaczęli podejrzewać, że także drugi mężczyzna – 46-latek być zamieszany w te przestępstwa, zlecając je na szkodę Bistro Kanał w Ustce.