Czworo mieszkańców Małopolski włamało się do sklepu w Szwajcarii i ukradło elektryczne rowery marki premium oraz inne drogie przedmioty. Złodzieje zostali schwytani przez policję z Krakowa, gdy wracali z łupem na obwodnicy Krakowa. Grozi im kara nawet do 10 lat więzienia.
Policjanci z Krakowa udali się na południową obwodnicę miasta, gdzie zatrzymali dwa podejrzane pojazdy. W nich podróżowała czwórka mieszkańców Małopolski, którzy poprzedniej nocy włamali się do sklepu rowerowego w Szwajcarii i ukradli przedmioty wartości prawie 450 tysięcy złotych. W trakcie kontroli jeden z kierowców okazał się być pod wpływem amfetaminy.
W jednym z pojazdów znaleziono 9 elektrycznych rowerów oraz markową odzież sportową, zegarki, okulary i plecaki. Żaden z zatrzymanych nie mógł wyjaśnić skąd mają te przedmioty. Na ich podstawie postawiono zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi surowa kara.
Jeden z kierowców odpowie także za prowadzenie pojazdu bez uprawnień oraz jazdę pod wpływem środka odurzającego. Sąd zdecydował o aresztowaniu podejrzanych na 3 miesiące. Policja może postawić im kolejne zarzuty, gdyż przy jednym z podejrzanych znaleziono i zabezpieczono kolejne rowery warte więcej niż 200 tysięcy złotych, które również mogą pochodzić z kradzieży. Policja będzie badać ich legalne pochodzenie.
gazetakrakowska.pl
