Intensywna nawałnica, która przeszła nad Zamościem 22 sierpnia, spowodowała znaczne straty. Ostatnie podsumowanie zamojskiego magistratu wykazało, że ich wartość zbliża się do siedmiu milionów złotych. Trwają dalsze oszacowania, na przykład związane z kosztami osuwisk wzdłuż ścieżek rowerowych. W planach są także działania prewencyjne.
„Zamość nigdy wcześniej nie doświadczył tak obfitych opadów. Synoptycy opisują to jako ‘zawalanie się’ nieba, co skutkowało pobiciem rekordu opadów” – napisał prezydent Zamościa, Rafał Zwolak, w mediach społecznościowych. „W ciągu zaledwie sześciu godzin spadło 147,2 litra wody na metr kwadratowy, co jest znacznym przekroczeniem dotychczasowego rekordu dobowego dla Zamościa. Ulice zamieniły się w rzeki, a szkoły, przedszkola, piwnice i zoo zostały zalane. Woda, która przepływała po drogach, podmywała je, co prowadziło do powstawania osuwisk. Znikały fragmenty ulic, chodników, ścieżek rowerowych oraz placów.”
Rafał Zwolak podkreślił, że naprawa tych uszkodzeń wiązać się będzie z ogromnymi kosztami i stanowić będzie duże obciążenie dla budżetu miasta. Potwierdził to na spotkaniu z dziennikarzami. Według oszacowań zamojskiego urzędu miasta, największe straty w wyniku nawałnicy poniosła branża oświatowa.
Przedszkole nr 14 przy ul. Olchowej wymaga gruntownego remontu, w tym wymiany podłóg, instalacji oraz sprzętu. W związku z tym nowy rok szkolny nie może rozpocząć się tam normalnie (dzieci uczęszczają teraz do SP nr 9, a Przedszkole nr 14 będzie nieczynne do końca roku). Różne uszkodzenia miały też inne placówki, takie jak Szkoły Podstawowe nr 2, 4, 5, 6, 8, 9, 10 oraz przedszkola nr 8, 9, 13 i 15. Łączne straty w zamojskiej oświacie wyniosły ponad 2 miliony złotych.
To jednak dopiero początek zestawienia strat. W Zamojski Ogród Zoologiczny szacuje się straty na 1,5 miliona złotych (konieczny jest remont ogrodzenia), a również podmyte zostały drogi, w tym ulica Szczebrzeska w rejonie sklepów „Snopy”, gdzie straty szacuje się na około 350 tysięcy złotych.
– Droga objęta jest gwarancją, więc postaramy się przeprowadzić naprawy wspólnie z wykonawcą – powiedział prezydent Zamościa na konferencji prasowej. – Koszty jednak będą po stronie miasta.
Uszkodzenia stwierdzono również na ulicach Kalinowej, Akacjowej, Lazurowej, Sosnowej i Podleśnej, a także na niektórych chodnikach oraz alejkach w Parku Miejskim i miejscowych Plantach. Ponadto konieczne będzie udrażnianie zablokowanej kanalizacji deszczowej w niektórych miejscach. Jakie będą całkowite koszty tych działań?
– To sprawa bardzo ważna dla naszego miasta oraz jego mieszkańców. Straty są dla nas ogromnym obciążeniem finansowym. Dlatego będziemy szukać wsparcia od marszałka województwa i wojewody lubelskiego – stwierdził prezydent Rafał Zwolak podczas konferencji. Dodał, że dotychczasowe straty oszacowano na ponad 6 milionów 769 tysięcy złotych. Liczymy także na dodatkową pomoc, szczególnie po niedawnym spotkaniu z minister Joanną Muchą, która zadeklarowała wsparcie.
Czy w przyszłości możliwe będzie zapobiegnięcie podobnym stratom lub przynajmniej ich ograniczenie? Prezydent Zamościa zapowiedział, że miasto sprawdzi sieć kanalizacji deszczowej oraz systemy odprowadzania wód deszczowych.
kurierlubelski.pl