
Dramatyczne chwile przeżyła mama kilkutygodniowego niemowlęcia, gdy przez przypadek zatrzasnęła dziecko w samochodzie. Maluch szybko zorientował się, że mamy nie ma w pobliżu i zaczął płakać oraz wykazywać oznaki niepokoju. Na szczęście na pomoc natychmiast ruszyli funkcjonariusze szczecineckiej drogówki, którzy wybili szybę w pojeździe i zaopiekowali się dzieckiem.
Do zdarzenia doszło na jednym z parkingów przy sklepie w Szczecinku. Przerażona kobieta zadzwoniła na numer alarmowy i poinformowała dyżurnego Komendy Powiatowej Policji o tym, że jej dziecko zostało przypadkowo zamknięte w aucie.
Kobieta po umieszczeniu niemowlaka w foteliku i odłożeniu wózka do bagażnika usłyszała, jak zamykają się drzwi. W emocjach nie była w stanie określić, gdzie są kluczyki, a widok dziecka zamkniętego w środku tylko potęgował panikę.
Policjanci, którzy pojawili się na miejscu, z zachowaniem wszelkich środków ostrożności wybili tylną boczną szybę i wydostali dziecko z samochodu. Maluszek był cały i zdrowy, jednak jego mama – wciąż w szoku – nie była w stanie się nim zająć. Wtedy jedna z funkcjonariuszek, prywatnie także mama, przejęła inicjatywę. Uspokoiła i nakarmiła dziecko, które wtulone w jej ramiona uspokajało się z każdą chwilą. Widok ten wywołał wzruszenie i ulgę na twarzy mamy, która wreszcie mogła odetchnąć z wdzięcznością.
24kurier.pl