
Już od następnego roku szkolnego, czyli od 1 września 2024 r. mają zostać wprowadzone zmiany w nauczaniu religii w szkołach. Kościół jest temu przeciwny…
Ministerstwo planuje, że ocena z religii nie będzie się wliczała do średniej ocen, oraz nie znajdzie się na świadectwie. Dodatkowo lekcje religii będą mogły się odbywać wyłącznie na pierwszej albo ostatniej godzinie lekcyjnej danego dnia. Mogą być też łączone dla dzieci w różnym wieku.
Uczniowie i rodzice są w większości zadowolone z tych propozycji Ministerstwa Edukacji, ale nie wszyscy. Natomiast Kościół katolicki jest z gruntu przeciwny zmianom.
Do planowanych zmian odniósł się biskup Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP, który zapowiedział zmiany w podstawie programowej nauczania lekcji religii w szkole.
– Powstanie zespół do przygotowania nowej podstawy programowej dla lekcji religii w szkole. Jest konieczność mocniejszego zaakcentowania treści kulturowo-wychowawczych – to pozwoli też bardziej uzasadnić obecność lekcji religii w szkole – powiedział biskup Osial. – Lekcja religii powinna wtedy obok treści ewangelizacyjnych podjąć takie zadania, jak nauczanie historii Kościoła, ukazywanie religii chrześcijańskiej w wymiarze historii, kultury, sztuki.