Prezydent Andrzej Duda we wtorek w polskiej ambasadzie w Londynie nadał pośmiertnie nominację na stopień generała brygady pilotowi pułkownikowi Franciszkowi Kornickiemu oraz wręczył nominację na stopień podporucznika, a także Krzyż Zesłańców Sybiru, Johnowi Franklinowi.
Nominację generalską dla pułkownika Kornickiego odebrał jego syn Richard Kornicki. John Franklin odebrał też z rąk szefa MON Mariusza Błaszczaka Złoty Medal za Zasługi dla Obronności Kraju.
Prezydent odznaczył też Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej 97-letniego pilota Jana Stangreciuka (Jan Black), który podczas II wojny światowej służył jako strzelec pokładowy bombowców z Dywizjonu 300.
Duda zaznaczył, że to są bardzo wzruszające momenty, gdy widzimy młodych kiedyś polskich żołnierzy, polskich lotników, których losy splotły się w II wojny światowej. “Przeszli różne drogi do tego, by bronić najpierw brytyjskiego a później walczyć o wolne niebo nad Europa; te drogi były bardzo różne a z drugiej strony tak symboliczne” – powiedział prezydent.
“Dziękujemy za bohaterstwo, za ten widomy znak, który panowie swoją walką i postawą dawaliście, kim są Polacy. Dawaliście od początku do samego końca swojej służby wojskowej świadectwo, że Polacy niezłomnie będą walczyli o wolną i niepodległą ojczyznę, zawsze będą o niej pamiętali i nigdy nie będą szczędzili dla niej krwi, także gotowi przelać krew za wolność innych” – dodał.
Duda wyraził przekonanie, że to także zasługa odznaczonych, iż przyjęto Polskę do Sojuszu Północnoatlantyckiego, jako to państwo, które daje gwarancję, że jego żołnierze będą stawali do walki “za wolność naszą i waszą”, że nie będą się wahali iść i bronić innych. (PAP)