
W Ozorkowie miało miejsce okrutne zabójstwo 82-letniej kobiety. Mężczyzna podejrzewany o tę zbrodnię został aresztowany tymczasowo na wniosek prokuratury. Sąd Rejonowy w Zgierzu podjął decyzję w tej sprawie we wtorek, 10 września. Napastnik, działając z zamiarem rabunkowym i seksualnym, zabił seniorkę, a następnie usiłował zatarć ślady, planując wysadzenie mieszkania. Policja szybko go zatrzymała. Grozi mu dożywocie.
Do tragicznych zdarzeń doszło w piątek, 6 września, w powiecie zgierskim. 35-letni mężczyzna, mieszkaniec pobliskiej okolicy, wyszedł rano na spacer z psem. Wtedy natknął się na starszą kobietę wracającą z zakupów. Przy bloku, do którego szła, zaoferował jej pomoc w niesieniu toreb, a seniorka zgodziła się i dała mu 10 złotych w zamian.
– W trakcie tej sytuacji zauważył, że w portfelu kobiety znajduje się dodatkowe 200 złotych. Zażądał ich wydania, a gdy ta odmówiła, zaatakował ją. Zaczął ją dusić. Przebieg zdarzenia był niezwykle brutalny. Na ciele ofiary, zwłaszcza w okolicach szyi oraz górnej części klatki piersiowej, znaleziono liczne obrażenia, które mogły być zadawane widelcem lub innym ostrym przedmiotem, jak nóż – relacjonuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Po dokonaniu morderstwa napastnik opuścił mieszkanie, kradnąc pieniądze, laptopa, zegarek i biżuterię. Chciał również spowodować wybuch, aby zniszczyć dowody zbrodni. Włączył elektryczny piekarnik i przeciął przewód gazowy prowadzący z butli do kuchenki. Jednak do eksplozji nie doszło, ponieważ butla była zakręcona. Mężczyzna, który mieszkał z matką na tym samym osiedlu, ale w innym bloku, został zatrzymany w piątek wieczorem. Był zaskoczony i nie stawiał oporu.
Mieszkańcy osiedla są wstrząśnięci tym, co się wydarzyło. Wiele osób nie może uwierzyć, że taki dramat rozegrał się w ich spokojnej okolicy. Policja oraz prokuratura kontynuują śledztwo, aby dokładnie wyjaśnić wszystkie okoliczności tej brutalnej zbrodni.
dzienniklodzki.pl


