Stado koników polskich dziko żyjących w Roztoczańskim Parku Narodowym (RPN) od początku roku powiększyło się o siedem źrebiąt. Pierwsze źrebaki przyszły na świat w styczniu, najmłodszy liczy zaledwie osiem dni – powiedział Jan Słomiany, opiekun tego stada w RPN.
Historia hodowli konika polskiego w Roztoczańskim Parku Narodowym na Lubelszczyźnie ma już 40 lat. Zwierzęta objęte są Programem Ochrony Zasobów Genetycznych oraz Programem Ochrony Lokalnych Ras Koni.
W tym roku dziko żyjące stado powiększyło się o 7 źrebiąt. “Stado koników polskich w hodowli rezerwatowej liczy obecnie 17 sztuk. Mamy już w tym roku przychówek, to siedem źrebiąt, które przyszły na świat w styczniu, a najmłodszy liczy sobie 8 dni. Są wśród nich klaczki i ogierki” – powiedział w rozmowie Jan Słomiany, opiekun dzikiego stada koników polskich w RPN.
Wyjaśnił, że zadaniem hodowli rezerwatowej jest utrzymywanie koników polskich w warunkach jak najbardziej zbliżonych do naturalnych, które pomagają m.in. kształtować umiejętność radzenia sobie w trudnych warunkach przyrody.
Jednak koniki polskie cały czas dokarmiane są sianem, ponieważ jak wytłumaczył Słomiany, tegoroczna wiosna jest opóźniona i nie ma zielonej trawy, na którą czekają. Powierzchnia, na której przebywa stado, ma około 200 ha. “Są to głównie leśne polany czy Stawy Echo, gdzie znajduje się najwięcej powierzchni do wypasu koników, i tutaj zwłaszcza w okresie lata można je zobaczyć w największej liczbie” – wyjaśnił. (PAP)