Najstarsza polska uczelnia wyższa zainaugurowała w sobotę 659. rok akademicki. Jak podkreślił rektor UJ prof. Jacek Popiel, dla uniwersytetu nadchodzi kolejny – po pandemii – czas wyzwań i zmagań z poważnymi, m.in. finansowymi problemami.
W przemówieniu wygłoszonym podczas inauguracji roku akademickiego 2022/2023, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego przypomniał, że uczelnia ma za sobą trudne lata. W tym czasie zmagała się ona ze skutkami pandemii koronawirusa, która miała ogromny wpływ na funkcjonowanie instytucji. Po trudnym czasie, jak podkreślił prof. Jacek Popiel, kiedy sytuacja wydawała się opanowana, na społeczność akademicką spadła kolejna, wstrząsająca wieść, czyli informacja o wybuchu wojny w Ukrainie.
“Do tego dnia żyliśmy w przekonaniu, że w XXI w., w tej części świata niemożliwa jest wojenna tragedia. Świat nas po raz kolejny strasznie zaskoczył i obalił wszystkie pewniki, którymi w samozadowoleniu żyli politycy, ale i mieszkańcy” – ocenił rektor.
Przypomniał przy tym, że po ataku Rosji na Ukrainę społeczność akademicka od razu ruszyła z pomocą ofiarom tej napaści, przyjmując w uniwersyteckich budynkach ponad 700 osób, organizując zbiórki finansowe i rzeczowe, kursy językowe czy zapewniając konieczne wsparcie prawne i psychologiczne.
Podczas inauguracji dokonana została immatrykulacja studentów reprezentujących wszystkie wydziały UJ, czyli włączenie ich do uniwersyteckiej społeczności. Uroczystość poprzedziła msza św., a po nabożeństwie – ulicami miasta, drogą z Collegium Maius do Auditorium Maximum – wyruszył orszak profesorów, ubranych w tradycyjne stroje akademickie, którzy reprezentowali każdy z 16 wydziałów uniwersytetu.(PAP)