
Odznaczony Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości Leopold Dmochowski ps. Sęk.
Zmianą wart, apelem pamięci i złożeniem wieńców na Grobie Nieznanego Żołnierza uczczono we wtorek 80. rocznicę powstania NSZ. „Żołnierzom NSZ jesteśmy winni niezatartą pamięć i szacunek” – podkreśliła w liście do uczestników uroczystości marszałek Sejmu RP Elżbieta Witek.
Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk przypomniał, że Narodowe Siły Zbrojne były formacją zbrojną, która na równi traktowała walkę z dwoma okupantami. Podkreślił, że żołnierze podziemia narodowego najlepiej odczytali zagrożenie, które płynęło ze wschodu i zachodu, a także zwalczali polskojęzyczne organizacje komunistyczne dążące do podporządkowania Polski Związkowi Sowieckiemu. „Nie rozróżniali, który z okupantów jest lepszy lub gorszy. Nie podchodzili do sprawy tak jak wielu ówczesnych, którzy myśleli, że sojusznik naszych sojuszników jest naszym przyjacielem. Od początku wiedzieli, że sowiecka Rosja i jej ekspozytura w okupowanym kraju są tak samo groźne jak niemiecka III Rzesza. Walczyli więc z jednymi i drugimi” – powiedział Kasprzyk.
Podczas uroczystości duchowni katolickich, prawosławnych i ewangelickich ordynariatów i duszpasterstw polowych odmówili modlitwy za poległych i zmarłych żołnierzy NSZ. W kończącym uroczystość Apelu Pamięci przypomniano najważniejszych dowódców NSZ i żołnierzy wszystkich oddziałów partyzanckich związanych z podziemiem narodowym w czasie II wojny światowej oraz pod okupacją sowiecką.
Działająca w konspiracji, w okresie II wojny i po jej zakończeniu, formacja wojskowa obozu narodowego – Narodowe Siły Zbrojne powstała 20 września 1942 r. na mocy rozkazu płk Ignacego Oziewicza „Czesława”, pierwszego komendanta głównego formacji. Jej oddziały prowadziły równoległą walkę z dwoma okupantami. Ostatni żołnierze NSZ kontynuowali walkę o niepodległość do połowy lat pięćdziesiątych.(PAP)