Chiny – rosną obawy o drugą falę epidemii koronawirusa

W Chinach rosną obawy o możliwość wystąpienia drugiej fali zakażeń koronawirusem. W Kantonie na południu kraju, gdzie poprzedniej doby wykryto cztery nowe infekcje lokalne, zapowiedziano ponowne zamknięcie niektórych muzeów – podały w piątek lokalne media.

Hong Kong, 14-days ‘stay at home’ branzoletka COVID-19 iEPA/JEROME FAVRE Dostawca: PAP/EPA.

W ciągu ostatniego tygodnia zgłoszono w kraju 52 nowe przypadki zakażeń. Rzecznik państwowej komisji zdrowia Mi Feng uspokajał na piątkowej konferencji prasowej, że większość z nich związana jest ze skupiskami wykrytymi już wcześniej. Pokreślił jednak konieczność zachowania ostrożności, by zapobiec nawrotowi epidemii.

Szczególne obawy budzi sytuacja w miasteczku Suifenhe w prowincji Heilongjiang, gdzie wykryto ostatnio dziesiątki zakażeń wśród Chińczyków powracających z sąsiedniej Rosji. W odpowiedzi władze miasta znacznie ograniczyły ludziom możliwość wychodzenia z domów.

Ponownie rośnie również liczba lokalnych infekcji wykrywanych w prowincji Guangdong na południu Chin. W czwartek odnotowano pięć takich przypadków, z czego cztery w stolicy prowincji, Kantonie, oraz jeden w mieście Shenzhen.

W Kantonie życie w dużej mierze powróciło do normalności po szczytowym okresie epidemii. Mieszkańcy wznowili pracę w biurach i fabrykach, a w godzinach porannych i popołudniowych w metrze i autobusach znów panuje ścisk. Parki i skwery wypełniają się ludźmi, z których większość – choć nie wszyscy – wciąż nosi maseczki ochronne.

W związku z nowymi zakażeniami od soboty wiele miejskich muzeów ponownie wstrzyma działalność – podał w piątek kantoński dziennik „Nanfang Ribao”, powołując się na zarządy placówek. Termin wznowienia pracy muzeów nie został ustalony.

Wcześniej na czterech obszarach prowincji Guangdong, w tym w dwóch dzielnicach Kantonu, ponownie podniesiono poziom ryzyka epidemicznego z niskiego na średnie.

W ostatnich tygodniach w Kantonie dochodziło do dyskryminacji cudzoziemców, szczególnie Afrykanów, którym zarzucano roznoszenie koronawirusa. Afrykanie poddawani byli przymusowym testom i dodatkowej kwarantannie. Mimo zapewnień władz obcokrajowcy wciąż nie są wpuszczani do niektórych restauracji i barów. Pracownicy lokali twierdzą, że wytyczne pochodzą od lokalnych urzędników.

Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP, foto: PAP/EPA/JEROME FAVRE )

Pożary lasów w okolicach Janowa Lubelskiego

Burze z gradem w Zachodniopomorskim

Dwóch obywateli Kolumbii utonęło w jeziorze

Motorniczy MPK we Wrocławiu został brutalnie pobity – walczy o życie w szpitalu

“Łowcy głów” złapali poszukiwanego 28-latka

Zlot wodnych “wyścigówek” w Dziwnowie

Obchody Dnia Flagi w Gdańsku

Zabrakło skali w alkomacie

Tłumy turystów w Tatrach

20 lat Polski w Unii Europejskiej

Studenci zbadali place zabaw pod kątem bakterii

„Polsteam Łebsko” zwodowany w Chinach

Policyjne patrole także na rowerach

Dachowanie ciężarówki na S8

Pracowniczka banku okradła klientów na ponad 1,3 miliona złotych

Wrocław znów chce pobić gitarowy rekord świata

Okradł brata z przetworów, w domu trzymał nielegalną amunicję oraz trofea myśliwskie

Różowe skrzyneczki w obiektach sportowych – o co chodzi?

W Kartuzach powstanie kąpielisko miejskie

Orlen obniża ceny paliw na majówkę

Zderzenie osobówki z samochodem dostawczym

Pożar hotelu w Bieszczadach. Jedna osoba nie żyje

Czy Polacy chcą handlowych niedziel?

Krztusiec – fala zakażeń we Wrocławiu

Łój zwierzęcy na autostradzie A4

Zabił kolegę i próbował zatrzeć ślady

500-kilogramowy niewybuch znaleziony na Pomorzu

Ktoś otruł sokoła Czarta?

W Łodzi powstanie autostrada dla rowerów?