
Na autostradzie A4 (415. km) w okolicach zjazdu w stronę Skawiny doszło do wypadku. W poniedziałek 29 kwietnia przed godziną 9 rano samochód ciężarowy zaczął tracić ładunek na pasie w kierunku Katowic. Pojazd jadący za nim zmuszony był hamować i wylądował w rowie. Służby nie podają informacji o poszkodowanych osobach. Występują poważne problemy z ruchem drogowym.
Oficer dyżurny Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie potwierdza, że łój zwierzęcy wylał się z ciężarówki. W wyniku tej sytuacji doszło do kolizji, gdzie samochód osobowy wypadł z drogi. Na autostradzie spodziewane są dalsze utrudnienia przez kolejne 30 minut.
– Nie doszło do zderzenia między ciężarówką a samochodem osobowym. Cała sytuacja zaczęła się od gwałtownego hamowania ciężarówki, co spowodowało wylew ładunku, jakim był tłusty łój zwierzęcy – informuje oficer dyżurny Komisariatu Autostradowego Policji w Krakowie. Łój znalazł się na jezdni i utrudnia swobodny ruch pojazdów na autostradzie.
Sprzątaniem jezdni zajmują się strażacy oraz zarządca drogi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
gazetakrakowska.pl