Dzięki szybkiej reakcji świadka udało się zatrzymać 37-letniego kierowcę renault, który pojawił się na stacji paliw z ponad 4,3 promilami alkoholu w organizmie.
W dniu 29 kwietnia 2024 roku po godzinie 19 pracownik stacji paliw na obrzeżach Sieradza zauważył podejrzane zachowanie kierowcy renault. Po zaparkowaniu pojazdu, mężczyzna wysiadł i zaczął chwiejnym krokiem podchodzić do stacji – relacjonuje asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.
Pracownik stacji wyczuł od kierowcy intensywny zapach alkoholu i szybko zareagował – uniemożliwił mu dalszą jazdę i zaalarmował policję. Na miejsce przyjechali policjanci z sieradzkiej drogówki, którzy wylegitymowali kierowcę i sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że jest to 38-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego. Alkomat mobilny wskazał, że mężczyzna ma w organizmie ponad 4 promile alkoholu. Został on zatrzymany i przewieziony do komendy. Badanie stanu trzeźwości urządzeniem stacjonarnym wykazało, że miał on 4,3 promila alkoholu w organizmie.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do trzech lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów na minimum trzy lata oraz wysoka grzywna.
dzienniklodzki.pl