Tradycyjnie, pierwszego maja na placu we Wrocławiu odbędzie się próba pobicia rekordu gitarowego. Aby to osiągnąć, potrzeba będzie co najmniej 7968 gitarzystów. Każdy, kto potrafi zagrać “Hey Joe” Jimiego Hendriksa, może wziąć udział.
Wrocław podejmuje już tę próbę od ponad dwudziestu lat. Po raz pierwszy, w 2003 roku, na placu zgromadziło się 588 gitarzystów. W zeszłym roku było ich już 7967, co jest obecnym rekordem. Organizatorzy liczą, że uda się go pobić w tym roku.
Po dwóch dekadach wspólnego grania, spotkanie na placu stało się wielkim festiwalem, prezentującym różne aspekty gry na gitarze. Przyciąga do Wrocławia tysiące gitarzystów i turystów z całego świata. Aby wziąć udział w próbie rekordu, wystarczy mieć gitarę i znać pięć podstawowych akordów. Nie trzeba być osobą pełnoletnią.
Do rekordu będą się liczyć wszelkie rodzaje gitar – akustyczne, klasyczne, elektryczne oraz basowe. Dopuszczone są również mandoliny, banjo i ukulele.
Rejestracja uczestników rozpocznie się o godzinie 10 pod pomnikiem Aleksandra Fredry, ale najlepiej zgłosić się wcześniej online. Każdy jednak będzie musiał osobiście potwierdzić swój udział pierwszego maja. Pierwsza próba odbędzie się tuż przed godziną 12, a poprowadzi ją Jan Borysewicz. Próbę generalną zaplanowano na godzinę 14, a właściwa próba rekordu rozpocznie się o 16, gdy zakończy się rejestracja uczestników.
rp.pl