
Zdjęcie poglądowe.
Jak podałą ukraińska agencja informacyjna Ukrinform, Obiekty energetyczne w dwóch regionach Ukrainy (obwód połtawski i charkowski) zostały zaatakowane przez rosyjskie drony. Ukraina poprosiła awaryjnie o prąd z Polski, Rumunii i Słowacji.
W komunikacie Ukrinform podano, że nie ma ofiar śmiertelnych, a na miejscu trwają prace naprawcze.
Jak podaje agencja, w sobotę wieczorem w godzinach we wszystkich regionach Ukrainy planowane są ograniczenia dostaw prądu dla odbiorców przemysłowych.
Na sobotę prognozowany jest import energii elektrycznej w ilości 20.411 megawatogodzin – dodała agencja.
Wp.pl