Dochodzenie USA: koronawirus “uciekł” z laboratorium w Wuhan

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo poinformował w piątek, że nowe informacje mogą wskazywać, że pandemia koronawirusa ma swoje źródło w laboratorium Wuhańskiego Instytutu Wirusologii. Wskazywać mają na to zachorowania naukowców z ośrodka jesienią 2019.

Foto: EPA/ALEX PLAVEVSKI Dostawca: PAP/EPA.

W opublikowanym na stronach resortu oświadczeniu wydanym przy okazji dotarcia do Chin zespołu Światowej Organizacji Zdrowia mającego zbadać genezę pandemii, Pompeo wezwał WHO, by w swoim dochodzeniu uwzględniła m.in. “nieujawnione wcześniej informacje” na temat serii zachorowań badaczy Wuhańskiego Instytutu Wirusologii (WIV).

“Rząd USA ma powody, by twierdzić, że kilku badaczy wewnątrz WIV zachorowało jesienią 2019, przed pierwszym zidentyfikowanym przypadkiem epidemii, mając objawy zbieżne zarówno z Covid-19, jak i innymi powszechnymi chorobami sezonowymi” – stwierdził Pompeo. Jak dodał, informacje te podają w wątpliwość zapewnienia przedstawicielki WIV Shi Zhengli o tym, że żaden z badaczy SARS-CoV-2 i innych koronawirusów z ośrodka nie został zakażony. Szef amerykańskiej dyplomacji podkreślił również, że wypadki w chińskich laboratoriach zdarzyły się już wcześniej, podając jako przykład wydostanie się wirusa SARS z pekińskiego laboratorium w 2004 r.

Pompeo wezwał badaczy WHO, by zwrócili również uwagę na to, że w laboratorium w Wuhanie trwały badania nad podobnymi do SARS-CoV-2 koronawirusami pochodzącymi od nietoperzy. Dyplomata zarzucił też chińskiemu ośrodkowi tajną współpracę na rzecz sił zbrojnych.

Te rewelacje to jedynie mały ułamek tego, co nadal pozostaje ukryte na temat pochodzenia Covid-19 w Chinach. Jakiekolwiek wiarygodne śledztwo w sprawie genezy Covid-19 wymaga kompletnego, transparentnego dostępu do laboratoriów w Wuhan, w tym do budynków, próbek, personelu i dokumentów” – oznajmił Pompeo.

Zespół naukowców z WHO dotarł do Chin w czwartek, gdzie ma spędzić miesiąc na badaniach nad genezą epidemii SARS-CoV-2. Pierwotnie miał udać się do Chin na początku stycznia, by przeanalizować pierwsze wykryte przypadki zakażeń koronawirusem. Wizyta opóźniła się jednak z powodu braku zezwolenia władz w Pekinie, co chińskie MSZ określiło jako nieporozumienie.

USA wielokrotnie krytykowały Pekin za utrudnianie badań w tej sprawie i ukrywanie informacji. Jednak dotychczas nie sugerowały w tak bezpośredni sposób, że koronawirus mógł “uciec” z chińskiego laboratorium. (PAP, PAP/Łukasz Gągulski )

“Łowcy głów” złapali poszukiwanego 28-latka

Zlot wodnych “wyścigówek” w Dziwnowie

Obchody Dnia Flagi w Gdańsku

Zabrakło skali w alkomacie

Tłumy turystów w Tatrach

20 lat Polski w Unii Europejskiej

Studenci zbadali place zabaw pod kątem bakterii

„Polsteam Łebsko” zwodowany w Chinach

Policyjne patrole także na rowerach

Dachowanie ciężarówki na S8

Pracowniczka banku okradła klientów na ponad 1,3 miliona złotych

Wrocław znów chce pobić gitarowy rekord świata

Okradł brata z przetworów, w domu trzymał nielegalną amunicję oraz trofea myśliwskie

Różowe skrzyneczki w obiektach sportowych – o co chodzi?

W Kartuzach powstanie kąpielisko miejskie

Orlen obniża ceny paliw na majówkę

Zderzenie osobówki z samochodem dostawczym

Pożar hotelu w Bieszczadach. Jedna osoba nie żyje

Czy Polacy chcą handlowych niedziel?

Krztusiec – fala zakażeń we Wrocławiu

Łój zwierzęcy na autostradzie A4

Zabił kolegę i próbował zatrzeć ślady

500-kilogramowy niewybuch znaleziony na Pomorzu

Ktoś otruł sokoła Czarta?

W Łodzi powstanie autostrada dla rowerów?

Zwiedzaj Wrocław z perspektywy rzeki

Odebrała prawo jazdy i tego samego dnia dachowała

Autobus płonął na stacji paliw pod Krakowem

Sztuczna plaża w Jarosławcu przyciąga turystów