
Policja zakończyła szeroko zakrojoną obławę w powiecie gostyńskim po tym, jak w miejscowości Smogorzewo doszło do strzelaniny. Z ustaleń medialnych wynika, że w związku ze sprawą zatrzymano pięciu mężczyzn, a dwie osoby zostały ranne.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, około godziny 20:00. Na teren jednej z prywatnych posesji w Smogorzewie, gdzie działa rusznikarnia z magazynem broni i amunicji, przyjechało kilka samochodów osobowych. Po krótkim czasie pojazdy odjechały w kierunku miejscowości Piaski. Właśnie na leśnej drodze między tymi miejscowościami miało dojść do wymiany ognia.
Policja zatrzymała pięć osób
Jak poinformowała stacja TVN24, jeszcze w niedzielę przed północą funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn. Dwaj kolejni wpadli w nocy na stacji benzynowej – według wstępnych ustaleń ukrywali się tam, czekając na transport do domów.
Zatrzymani mają od 28 do 46 lat. Czterech z nich to mieszkańcy województwa lubuskiego, wcześniej notowani przez policję. Wśród zatrzymanych znajduje się również właściciel rusznikarni, który – jak przekazała podkom. Monika Curyk z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu – posiadał wszystkie wymagane zezwolenia na prowadzenie działalności.
– Policjanci prowadzą oględziny i ustalają szczegóły zdarzenia. Czynności są prowadzone w miejscu, gdzie znajduje się magazyn amunicji, a także w rejonie, w którym znaleziono pojazd leżący w rowie – powiedziała podkom. Curyk w rozmowie z reporterem TVN24.
Dwie osoby ranne
Jak poinformowała podkom. Monika Curyk w rozmowie z Radiem ZET, dwie ranne osoby znaleziono w samochodzie, który wypadł z drogi i zatrzymał się w rowie w Smogorzewie.
– Posiadały powierzchowne rany postrzałowe wymagające interwencji medycznej. Lekarze oceniają ich stan jako dobry – ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – przekazała oficer prasowa.
gazeta.pl

