
Gdyńska plaża w sezonie wakacyjnym.
Dziennikarze z Niemiec postanowili przyjrzeć się z bliska, jak wygląda tegoroczny sezon wakacyjny nad polskim morzem. Już sam tytuł ich relacji – „Szok cenowy nad Bałtykiem” – jasno wskazuje, że to, co zastali na miejscu, mocno ich zaskoczyło. Polska, która przez lata uchodziła za tańszą alternatywę dla urlopów w Europie Zachodniej, dziś wcale nie jest już taka tania.
Bałtyk przyciąga, ale nie za darmo
Polskie wybrzeże od dawna jest popularnym kierunkiem zarówno wśród krajowych turystów, jak i gości z zagranicy. Piękne plaże, świeże powietrze i rodzinna atmosfera to atuty, które każdego roku przyciągają tłumy. Jeszcze do niedawna zachęcały też przystępne ceny. Jednak obecnie wakacje nad Bałtykiem mogą poważnie nadszarpnąć domowy budżet.
Nordkurier: „Szok cenowy”
Niemiecki dziennik Nordkurier postanowił osobiście sprawdzić, ile dziś kosztuje wypoczynek w polskich kurortach nadmorskich. Wnioski? Zdecydowanie niepokojące. Ceny wzrosły niemal we wszystkich kategoriach – od lodów po obiady w restauracjach. Szczególnie rzucają się w oczy różnice w porównaniu do zeszłego roku.
Konkretne przykłady z Gdyni
W relacji dziennikarzy nie zabrakło konkretnych danych:
- Gałka lodów kosztuje już 9 zł, czyli około 2,10 euro – rok wcześniej była tańsza o złotówkę. Czteroosobowa rodzina, zamawiając po dwie gałki dla każdego, zapłaci 72 zł (ok. 17 euro).
- Klasyczny gofr to dziś wydatek rzędu 11 zł, a wersja z owocami i bitą śmietaną – nawet 26 zł.
- W centrum Gdyni można natknąć się na tzw. „luksusowy gofr” w cenie 42 zł, co odpowiada niemal 10 euro.
- Popularna ryba z frytkami i surówką kosztuje teraz 55 zł, w porównaniu do 49 zł rok temu.
Ceny zbliżają się do zachodnich
Choć na pierwszy rzut oka ceny nad polskim morzem mogą wydawać się nadal niższe niż np. we Francji czy we Włoszech, to – jak podkreślają niemieckie media – dystans szybko się zmniejsza. Urlop w kurortach takich jak Gdynia, Kołobrzeg czy Międzyzdroje nadal przyciąga zachodnich gości, ale wyjazdy „za grosze” należą już raczej do przeszłości.
Wnioski: planuj budżet, zanim pojedziesz
Coraz wyższe koszty wyżywienia i atrakcji sprawiają, że spontaniczny wyjazd nad Bałtyk może dziś zaskoczyć niejednego turystę. Beztroski wypoczynek wymaga teraz znacznie dokładniejszego planowania wydatków – zarówno dla Polaków, jak i dla turystów z zagranicy.
se.pl