W poniedziałek rano zmarł 24-letni mężczyzna, który został znaleziony w lesie w Łagiewnikach z poważnymi poparzeniami. Policjanci z V Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi oraz bałucka prokuratura prowadzą dochodzenie w tej sprawie. Funkcjonariusze na razie nie zatrzymali żadnej osoby. Mężczyzna został odnaleziony przez mieszkańca w miniony piątek i natychmiast trafił pod opiekę specjalistów ze względu na krytyczny stan zdrowia.
Jedna z hipotez mówi o tym, że mężczyzna został wyniesiony do lasu z samochodu. Jej słuszność potwierdza fakt, że leżał przy drodze, w miejscu, w którym nie było śladów pożaru.
dzienniklodzki.pl