
Pomorze to prawdziwy raj dla rowerzystów, a nadmorskie ścieżki zachwycają nie tylko miłośników dwóch kółek. Jedną z ciekawszych propozycji jest fragment trasy EuroVelo 10/13 prowadzący z Jarosławca do Darłowa. To niespełna 20 kilometrów w jedną stronę, ale wrażeń i pięknych widoków starczy na cały dzień.
Początek wyprawy znajduje się w Jarosławcu, znanym m.in. z unikatowej, sztucznie usypanej plaży Dubaj. Stąd, kierując się znakami EuroVelo, ruszamy asfaltową drogą rowerową wzdłuż ulicy Bałtyckiej w stronę Rusinowa. Po około trzech kilometrach skręcamy w prawo w kolejną ścieżkę, która prowadzi do Wicia — miejscowości z wygodną stacją rowerową. Przez całą trasę towarzyszy nam widok Morza Bałtyckiego i liczne zejścia na plażę.
Z Wicia pedałujemy w kierunku Darłówka. Już po niespełna kilometrze rozpoczyna się najpiękniejszy odcinek szlaku — przejazd przez mierzeję między morzem a jeziorem Kopań. Po prawej stronie fale Bałtyku, po lewej spokojna tafla jeziora, a wokół pejzaże, które trudno zapomnieć. Choć nawierzchnia z płyt jumbo nie jest idealna, uroda tego miejsca wynagradza każdy trud.
Meta w Darłówku lub Darłowie to okazja, by skorzystać z lokalnych atrakcji. W Darłówku Zachodnim warto przejść się kładką poprowadzoną po wydmach. Ma ona około 600 metrów długości, dwie platformy widokowe, ławki oraz tablice informacyjne o przyrodzie i historii regionu.
Jarosławiec, skąd wyruszyliśmy, przyciąga turystów również klifowym wybrzeżem i wspomnianą plażą Dubaj. Powstała w 2018 roku, zajmuje około 5 hektarów i jest chroniona przez monumentalne kamienne ramiona wysunięte na blisko 200 metrów w morze. To inwestycja, która zabezpiecza klif przed erozją, a jednocześnie stała się jedną z największych lokalnych atrakcji.
dziennikbaltycki.pl


