Ruszył proces członków gangu trucicieli

PAP/Radek Pietruszka
Oskarżeni na sali rozpraw Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.

W Sądzie Okręgowym w Warszawie ruszył proces członków gangu, którzy podstępem przejmowali mieszkania. Gang truł swoje ofiary alkoholem skażonym izopropanolem. Ma na koncie pięć zabójstw i sześć usiłowań zabójstw.

W środę w Sądzie Okręgowym w Warszawie ruszył proces szajki, którą nazwano „Gangiem trucicieli”. Na ławie oskarżonych zasiadło sześć osób; kierujący grupą Tomasz G., dwóch braci Roman P. i Krzysztof P., Paweł S., Wiesław A. i notariusz Jolanta D-S.

Po odebraniu danych osobowych sędzia Rafał Korkus rozpoczął przewód sądowy i prokurator Michał Machniak przez ponad godzinę odczytywał akt oskarżenia. Dotyczy on pięciu przestępstw zabójstwa, sześciu przestępstw usiłowania zabójstwa, przestępstw doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem lub usiłowania oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości.

Z kolei zarzut przedstawiony notariuszce dotyczy m.in. przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego i poświadczenia przez niego nieprawdy w dokumentach w zakresie udzielenia pełnomocnictwa do zbycia jednej nieruchomości.

Według ustaleń śledczych oskarżeni szukali i wybierali osoby samotne, schorowane i często uzależnione od alkoholu. Sprawdzali też ich majątek, w szczególności posiadane przez nich nieruchomości. Następnie członkowie grupy nawiązywali kontakt z takimi osobami, zaprzyjaźniając się z nimi. Zdobywali ich zaufanie i pod pozorem udzielania im pomocy w sprawach życiowych, uzyskiwali pełnomocnictwa od tych osób, w tym notarialne, do pełnego dysponowania ich nieruchomościami.

“Następnie z takim pełnomocnictwem zbywali nieruchomość sobie lub innym osobom. Już na etapie zaprzyjaźniania się z ofiarami w celu pozbawienia ich życia, wykorzystując ich uzależnienie od alkoholu systematycznie podawali im alkohol zawierający domieszkę izopropanolu, który w konsekwencji skutkował zgonem niektórych z pokrzywdzonych, a w dalszej konsekwencji zgodnie z zamiarem sprawców pozwalał na zatarcie śladów przestępstwa” – informowała prokuratura.

Za zarzucane w akcie oskarżenia czyny grozi kara do dożywocia.

Kolejny termin rozprawy sąd wyznaczył na 22 września. Wtedy zostaną odebrane stanowiska oskarżonych. Z kolei podczas następnej rozprawy 9 października powinny rozpocząć się przesłuchania świadków. (PAP)

Wypadek w Kosmolowie, jedna osoba została poszkodowana

Pożary lasów w okolicach Janowa Lubelskiego

Burze z gradem w Zachodniopomorskim

Dwóch obywateli Kolumbii utonęło w jeziorze

Motorniczy MPK we Wrocławiu został brutalnie pobity – walczy o życie w szpitalu

“Łowcy głów” złapali poszukiwanego 28-latka

Zlot wodnych “wyścigówek” w Dziwnowie

Obchody Dnia Flagi w Gdańsku

Zabrakło skali w alkomacie

Tłumy turystów w Tatrach

20 lat Polski w Unii Europejskiej

Studenci zbadali place zabaw pod kątem bakterii

„Polsteam Łebsko” zwodowany w Chinach

Policyjne patrole także na rowerach

Dachowanie ciężarówki na S8

Pracowniczka banku okradła klientów na ponad 1,3 miliona złotych

Wrocław znów chce pobić gitarowy rekord świata

Okradł brata z przetworów, w domu trzymał nielegalną amunicję oraz trofea myśliwskie

Różowe skrzyneczki w obiektach sportowych – o co chodzi?

W Kartuzach powstanie kąpielisko miejskie

Orlen obniża ceny paliw na majówkę

Zderzenie osobówki z samochodem dostawczym

Pożar hotelu w Bieszczadach. Jedna osoba nie żyje

Czy Polacy chcą handlowych niedziel?

Krztusiec – fala zakażeń we Wrocławiu

Łój zwierzęcy na autostradzie A4

Zabił kolegę i próbował zatrzeć ślady

500-kilogramowy niewybuch znaleziony na Pomorzu

Ktoś otruł sokoła Czarta?