Na plaży La Roqueta w pobliżu Alicante w Hiszpanii miały miejsce tragiczne wydarzenia. Zginął 46-letni Polak, który próbował uratować dzieci kąpiące się w morzu. Również 52-letni Brytyjczyk stracił życie.
Było to w ubiegły piątek na plaży La Roqueta w Guardamar del Segura, w prowincji Alicante. Pomimo wysokich fal i silnego prądu kilkoro dzieci weszło do wody i nie były one w stanie wrócić na brzeg.
Według relacji dziennika “El Pais”, kilka osób, w tym dwaj cudzoziemcy – 46-letni Polak i 52-letni Brytyjczyk, ruszyło na ratunek. Niestety obaj stracili życie. Ratownicy medyczni, którzy przybyli na miejsce, próbowali reanimować mężczyzn, lecz bezskutecznie.
Lokalne władze apelują o ostrożność. Trzy inne osoby zostały przewiezione do szpitala w Torrevieja, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Burmistrz Guardamar del Segura, Jose Luis Saez, poinformował, że był to już trzeci tragiczny incydent w ostatnich dniach na plaży. Warunki na morzu są bardzo niebezpieczne, a silne prądy sprawiają, że kąpiel jest ryzykowna. Apeluje o zachowanie najwyższej ostrożności.
wp.pl