Do miejskich jednostek wpływa nawet kilkadziesiąt zgłoszeń na dobę związanych z obecnością dzików, a Lasy Miejskie każdego dnia podejmują do 15 interwencji – poinformowała rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth. We wtorek prezydent Rafał Trzaskowski spotkał się w tej sprawie z aktywistami.
Jak informują władze stolicy, już pod koniec września wydano decyzję o odstrzale do 200 dzików na terenie Warszawy. We wtorek prezydent Rafał Trzaskowski spotkał się z aktywistami, aby omówić kwestie związane z coraz większą obecnością tych zwierząt w mieście.
“Dziki pojawiają się w miejscach dla nich nietypowych, takich jak osiedla, parki miejskie, czy place zabaw. Ich coraz częstszą obecność na terenie zabudowanym zauważają sami warszawiacy, którzy zgłaszają sprawę miejskim jednostkom” – poinformowała rzeczniczka stołecznego ratusza.
Dodała, że tylko od początku tego roku do miasta wpłynęło już niemal 1,9 tys. zgłoszeń w tej sprawie. Dla porównania, w całym ubiegłym roku były to 554 zgłoszenia. “Obecnie do miejskich jednostek wpływa nawet kilkadziesiąt zgłoszeń na dobę związanych z obecnością dzików, a Lasy Miejskie każdego dnia podejmują nawet do 15 interwencji na wezwanie warszawiaków” – zaznaczyła Beuth.
Ratusz wyjaśnia, że obowiązkiem miasta jest zapewnienie bezpieczeństwa jego mieszkańcom. “Dlatego pod koniec września wydano decyzję o zmniejszeniu populacji dzików. Aby wyjaśnić motywy działań miasta oraz sytuację prawną, prezydent Rafał Trzaskowski spotkał się dzisiaj z aktywistami, którzy protestowali przeciwko decyzji. Przedstawiciele stolicy podkreślali, że rozwiązanie to stanowi dla miasta ostateczność, ale w takich okolicznościach jest jedyną formą działania, jaką przewidują przepisy. Dzików nie można ani odławiać, ani przesiedlać” – zaznaczył ratusz.
Jak zaznaczono, dziki nie mają w Warszawie naturalnych wrogów i przyzwyczaiły się do obecności człowieka oraz mogą bardzo łatwo zdobyć tutaj pokarm. Na coraz liczniejszą populację tych zwierząt w mieście – zdaniem urzędników – wpływa także fakt, że na terenach przyległych do Warszawy są one odstrzeliwane. Dlatego kierują się w stronę stolicy.
Władze stolicy zapewniły również, że nie zamierzają całkowicie wytępić tych zwierząt. Podkreśliły jednak, że nie może być zgody na nadmierny rozrost ich populacji.
W związku z dużą liczebnością dzików i zagrożeniem wścieklizną wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł 18 października zmienił wcześniejsze rozporządzenie w sprawie zwalczania wścieklizny zwierząt na terenie 16 powiatów i trzech miast, pozwalając na tych terenach na odstrzał dzików. Pozwolenie to obejmuje m.in. Warszawę.
Teren zagrożony wścieklizną obejmuje powiaty: miński, otwocki, garwoliński, kozienicki, radomski, zwoleński, wołomiński, szydłowiecki, warszawski zachodni, płocki, gostyniński, płoński, sochaczewski, nowodworski, legionowski i węgrowski oraz miasta: Warszawę, Płock i Radom. (PAP)