Na parkingu spłonęły trzy autobusy

11 zastępów straży pożarnej gasiło pożar trzech autobusów w Krośnie zaparkowanych na prywatnym parkingu zajezdni. Ogień został już ugaszony. Trwa wyjaśnianie przyczyn zdarzenia.

Krosno, 02.10.2019. Wraki autokarów na parkingu w Krośœnie, PAP/Darek Delmanowicz

Jak poinformował we wtorek wieczorem rzecznik podkarpackich strażaków mł. bryg. Marcin Betleja, ogień pojawił się w godzinach popołudniowych. Pożarem objęte były trzy autokary.

“Na placu zaparkowanych było jeszcze około 50 autobusów i osobowych busów. Strażacy zapobiegli rozprzestrzenianiu się ognia na pozostałe samochody. Pożar jest już ugaszony. Na szczęście nikt nie został ranny” – zapewnił Betleja.

Przyczyny pojawienia się ognia będą wyjaśniane. (PAP)

autor: Agnieszka Pipała, Foto: PAP/Darek Delmanowicz

20 lat Polski w Unii Europejskiej

Studenci zbadali place zabaw pod kątem bakterii

„Polsteam Łebsko” zwodowany w Chinach

Policyjne patrole także na rowerach

Dachowanie ciężarówki na S8

Pracowniczka banku okradła klientów na ponad 1,3 miliona złotych

Wrocław znów chce pobić gitarowy rekord świata

Okradł brata z przetworów, w domu trzymał nielegalną amunicję oraz trofea myśliwskie

Różowe skrzyneczki w obiektach sportowych – o co chodzi?

W Kartuzach powstanie kąpielisko miejskie

Orlen obniża ceny paliw na majówkę

Zderzenie osobówki z samochodem dostawczym

Pożar hotelu w Bieszczadach. Jedna osoba nie żyje

Czy Polacy chcą handlowych niedziel?

Krztusiec – fala zakażeń we Wrocławiu

Łój zwierzęcy na autostradzie A4

Zabił kolegę i próbował zatrzeć ślady

500-kilogramowy niewybuch znaleziony na Pomorzu

Ktoś otruł sokoła Czarta?

W Łodzi powstanie autostrada dla rowerów?

Zwiedzaj Wrocław z perspektywy rzeki

Odebrała prawo jazdy i tego samego dnia dachowała

Autobus płonął na stacji paliw pod Krakowem

Sztuczna plaża w Jarosławcu przyciąga turystów

Chorzów Batory – wyjątkowa dzielnica

Śmiertelny wypadek 21-letniego motocyklisty

Płonęła hala tartaku w Piotrowicach

Krakowskie tężnie solankowe już działają

31-latek trzymał w domu pociski artyleryjskie