17-latek zadał koledze sześć ciosów nożem

PAP/Marcin Bielecki

Zarzut zabójstwa 16-letniego Sebastiana J. z Kołobrzegu postawiła prokuratura w środę 17-letniemu Adrianowi W. Według ustaleń śledczych młody mężczyzna ostrym narzędziem zadał swojej ofierze sześć ciosów. W toku przesłuchania podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Adrian W. podejrzewany o zabójstwo 16-letniego Sebastiana J. na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej w Kołobrzegu został doprowadzony przez policję w środę po godz. 8 rano. Przesłuchanie zostało zakończone.

“Przesłuchany w charakterze podejrzanego usłyszał zarzut zabójstwa. Przyznał się do popełnienia czynu. Złożył obszerne wyjaśnienia” – powiedziała w środę PAP prokurator rejonowa w Kołobrzegu Barbara Stolińska-Filipczak.

Prokurator poinformowała, iż Adrian W. opisał zdarzenie, jego przebieg. Natomiast nie był w stanie racjonalnie wyjaśnić motywów popełnionego czynu. Podczas przesłuchania potwierdził, że znał Sebastiana J.

Za zabójstwo Adrian W. ma odpowiadać jak dorosły, z tym, że maksymalny wymiar kary, który mu grozi, to 25 lat pozbawienia wolności.

17-latek został zatrzymany przez policję w poniedziałek po południu, kilka godzin po zabójstwie, niedaleko szkoły zawodowej, do której uczęszcza i której uczniem był też zamordowany Sebastian J. Adrian W. i jego ofiara znali się jeszcze z podstawówki. Według znajomych obu, do niedawna mieli się przyjaźnić.

W śledztwie, jak poinformował we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski, zabezpieczona została m.in. korespondencja sms-owa między nastolatkami. Wskazał, że możliwe, iż śledczy będą musieli też dotrzeć do zapisu rozmów z komunikatorów internetowych. Przeprowadzone zostaną badania genetyczne, m.in. odzieży Adriana W., by ustalić, czy jest na niej DNA jego ofiary.

Zakrwawionego 16-latka znaleziono w poniedziałek rano na klatce schodowej bloku przy ul. Rybackiej w Kołobrzegu, w którym mieszkał. Wezwano pogotowie. Na ratunek było za późno. Lekarz stwierdził zgon. Sebastian J. miał sześć ran kłutych m.in. w szyję i klatkę piersiową. Zlecona sekcja zwłok wykaże, która z nich spowodowała śmierć chłopca. Sebastian J. miał tego dnia jechać na praktyki szkolne do Karlina.(PAP)

Autor: Inga Domurat

Obchody Dnia Flagi w Gdańsku

Zabrakło skali w alkomacie

Tłumy turystów w Tatrach

20 lat Polski w Unii Europejskiej

Studenci zbadali place zabaw pod kątem bakterii

„Polsteam Łebsko” zwodowany w Chinach

Policyjne patrole także na rowerach

Dachowanie ciężarówki na S8

Pracowniczka banku okradła klientów na ponad 1,3 miliona złotych

Wrocław znów chce pobić gitarowy rekord świata

Okradł brata z przetworów, w domu trzymał nielegalną amunicję oraz trofea myśliwskie

Różowe skrzyneczki w obiektach sportowych – o co chodzi?

W Kartuzach powstanie kąpielisko miejskie

Orlen obniża ceny paliw na majówkę

Zderzenie osobówki z samochodem dostawczym

Pożar hotelu w Bieszczadach. Jedna osoba nie żyje

Czy Polacy chcą handlowych niedziel?

Krztusiec – fala zakażeń we Wrocławiu

Łój zwierzęcy na autostradzie A4

Zabił kolegę i próbował zatrzeć ślady

500-kilogramowy niewybuch znaleziony na Pomorzu

Ktoś otruł sokoła Czarta?

W Łodzi powstanie autostrada dla rowerów?

Zwiedzaj Wrocław z perspektywy rzeki

Odebrała prawo jazdy i tego samego dnia dachowała

Autobus płonął na stacji paliw pod Krakowem

Sztuczna plaża w Jarosławcu przyciąga turystów

Chorzów Batory – wyjątkowa dzielnica

Śmiertelny wypadek 21-letniego motocyklisty