
Miejsce wypadku z udziałem samochodu osobowego i ciężarówki do którego doszło na drodze krajowej nr 63 w Stasinowie (woj. lubelskie). W wyniku zderzenia osobówka się zapaliła, w pożarze zginęła jedna osoba.
Strażacy w czasie świąt każdego dnia po kilkaset razy wyjeżdżają do pożarów w budynkach mieszkalnych. Przyczyną najczęściej jest nieuwaga i alkohol – powiedział rzecznik prasowy PSP, bryg. Karol Kierzkowski. W niedzielę PSP przeprowadziła ponad tysiąc akcji, pożary stanowiły 557 z nich.
W niedzielę Państwowa Straż Pożarna przeprowadziła ponad tysiąc akcji, pożary stanowiły 557 z nich; zginęły w nich 4 osoby, a 11 zostało rannych – przekazał w świąteczny poniedziałek rzecznik prasowy PSP, bryg. Karol Kierzkowski. Na przykład w Chotomowie (woj. mazowieckie) w wyniku pożaru w przyczepie kempingowej zginęła jedna osoba. Z kolei w Warce (woj. mazowieckie) w pożarze mieszkania w budynku wielorodzinnym zginęła jedna osoba. Natomiast w Lucynowie (woj. wielkopolskie) w pożarze domu jednorodzinnego zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne.
Z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że w czasie ubiegłorocznych Świąt Wielkanocnych strażacy interweniowali przy 1630 pożarach, z czego 342 to pożary w mieszkaniach, w których zginęło siedem osób, a 30 odniosło obrażenia. Dwa lata temu w święta doszło z kolei do ponad 3 tys. pożarów, 297 to pożary budynków mieszkalnych; zginęły cztery osoby, a 25 zostało rannych.
Jak powiedział Kierzkowski, w okresie świątecznym strażacy gaszą ok. 500 pożarów dziennie, z czego 100-200 pożarów to te w budynkach mieszkalnych. Przyczyną jest najczęściej nieuwaga i brak dozoru podczas przygotowywania posiłków, a w wielu przypadkach alkohol. (sj pap)

