Alarm bombowy na pokładzie samolotu lecącego do Madrytu

Anidaat/Wikimedia Commons

Samolot lecący z Lotniska Chopina do Madrytu musiał zawrócić do Warszawy. Lotnisko otrzymało informacje o zagrożeniu na pokładzie. Maszyna o 10.27 wylądowała w stolicy.

“Lotnisko Chopina odebrało informację o rzekomym zagrożeniu na pokładzie samolotu lecącego z Warszawy do Madrytu” – poinformowały PAP służby prasowe PLL LOT.

Według danych przewoźnika na pokładzie znajdowało się 156 pasażerów i 7 członków załogi. Zgodnie z procedurami podjęto decyzje o powrocie na lotnisko wylotu.

“Samolot zawrócił do Warszawy. Po wymianie załogi i sprawdzeniu bagaży, rejs będzie kontynuowany tym samym samolotem” – przekazały PLL LOT.

Przewoźnik zapewnił, że nie było to lądowanie awaryjne, choć podjęto odpowiednie środki bezpieczeństwa. (PAP)

20 lat Polski w Unii Europejskiej

Studenci zbadali place zabaw pod kątem bakterii

„Polsteam Łebsko” zwodowany w Chinach

Policyjne patrole także na rowerach

Dachowanie ciężarówki na S8

Pracowniczka banku okradła klientów na ponad 1,3 miliona złotych

Wrocław znów chce pobić gitarowy rekord świata

Okradł brata z przetworów, w domu trzymał nielegalną amunicję oraz trofea myśliwskie

Różowe skrzyneczki w obiektach sportowych – o co chodzi?

W Kartuzach powstanie kąpielisko miejskie

Orlen obniża ceny paliw na majówkę

Zderzenie osobówki z samochodem dostawczym

Pożar hotelu w Bieszczadach. Jedna osoba nie żyje

Czy Polacy chcą handlowych niedziel?

Krztusiec – fala zakażeń we Wrocławiu

Łój zwierzęcy na autostradzie A4

Zabił kolegę i próbował zatrzeć ślady

500-kilogramowy niewybuch znaleziony na Pomorzu

Ktoś otruł sokoła Czarta?

W Łodzi powstanie autostrada dla rowerów?

Zwiedzaj Wrocław z perspektywy rzeki

Odebrała prawo jazdy i tego samego dnia dachowała

Autobus płonął na stacji paliw pod Krakowem

Sztuczna plaża w Jarosławcu przyciąga turystów

Chorzów Batory – wyjątkowa dzielnica

Śmiertelny wypadek 21-letniego motocyklisty

Płonęła hala tartaku w Piotrowicach

Krakowskie tężnie solankowe już działają

31-latek trzymał w domu pociski artyleryjskie