Blisko 13,6 tys. obiektów noclegowych, restauracji i firm cateringowych w Polsce ma długi na kwotę ponad 352 mln zł. Co ósma restauracja jest wpisana do Krajowego Rejestru Długów.
Po pandemii branża HoReCa boryka się z problemami utrzymania rentowności ze względu na rosnące koszty działalności. W wyniku pandemii ogłosiło upadłość 159 firm, a restrukturyzację przełożyło na 391 przedsiębiorstw z tego sektora. Analizując sytuację finansową branży HoReCa, eksperci zauważają, że głównym problemem są obecnie wysoka inflacja, drogie kredyty i rosnące koszty prowadzenia działalności.
Zadłużenie sektora wynosi ponad 352 mln zł, a większość długu przypada na gastronomię (84%) i resztę na obiekty noclegowe (16%). Średnie zadłużenie jednej firmy wynosi 26 tys. zł. Sektor liczy na poprawę sytuacji poprzez proponowane zmiany w przepisach podatkowych oraz wsparcie ze środków KPO dla firm najbardziej dotkniętych skutkami pandemii.
Analizując wiarygodność płatniczą firm HoReCa, około 80% można traktować jako wiarygodne, resztę z dużą ostrożnością. Większość zobowiązań to długi wobec sektora finansowego, a najwięcej dłużników działa w woj. mazowieckim, śląskim i dolnośląskim. Największe zadłużenie należy do restauracji z Wrocławia, która winna ponad 4,2 mln zł, a najwyższe pojedyncze zobowiązanie to 2,5 mln zł. Istnieje również firma z rekordową liczbą 641 przeterminowanych zobowiązań finansowych na kwotę ponad 341 tys. zł.
dziennikbaltycki.pl