Foto: pixabay
Do 2050 r. z województwa śląskiego ubędzie ok. 800 tys. mieszkańców, należy temu przeciwdziałać tworząc odpowiednie warunki życia, funkcjonowania w aglomeracjach – mówił w poniedziałek marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski.
Podczas pierwszego dnia XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego eksperci dyskutowali m.in. na temat przyszłości miast i wyzwań z tym związanych.
Marszałek województwa śląskiego znaczył, że zgodnie z międzynarodowymi raportami metropolie będą cały czas rosnąć w siłę i stanowić będą siłę napędową gospodarki. Przypomniał, że kiedy w 1950 r. w miastach mieszkało ok. 1 mld ludzi, to już za 30 lat będzie to blisko 6 mld osób.
Chełstowski zwrócił jednak uwagę, że prognozy dla woj. śląskiego nie są optymistyczne. „Jeżeli nad tym nie zapanujemy, to zgodnie z danymi GUS w 2050 r. będziemy mieli o 800 tys. mieszkańców mniej niż teraz. Jest to bardzo niepokojące” – ocenił.
Przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii Kazimierz Karolczak podkreślił, że kluczowe dla konurbacji śląskiej będzie stworzenie kolei aglomeracyjnej. Wskazał, że dobrym przykładem współpracy jest stworzenie jednego biletu na wszystkie środki transportu publicznego, który niedługo zafunkcjonuje w Katowicach i okolicznych miastach. Władze konurbacji śląskiej pracują ponadto nad stworzeniem jednego abonamentu na miejskie rowery i hulajnogi.
Natalia Kobza z Fundacji im. Lesława A. Pagi oceniła, że należy zmienić podejście do rozwoju miast, nie myśleć o nich tylko jak o rozwoju firmy, lecz jak o wspólnocie mieszkańców. Podkreśliła, że potrzebne są inwestycje w projekty społeczne, czy wsparcie lokalnych startupów.
Prezes PFR Paweł Borys przyznał, że duże miasta mają więcej do zaoferowania i przez to wygrywają konkurencję z mniejszymi. „Dostęp do służby zdrowia, połączenia lotnicze, edukacja, to bardzo mocno decyduje o tym, gdzie ludzie chcą mieszkać. Przez co większe miasta wygrywają, bo mają więcej do zaoferowania” – zaznaczył. Według niego dla małych miast należy znaleźć „formułę rozwojową”, którą pozwoli im zatrzymać mieszkańców. (PAP, autor: Michał Boroń, skrót redakcji)