Takie złośliwe trochę komentarze wywołuje u mieszkańców Katowic dwukondygnacyjny przeszklony budynek na Rynku. Ma ponad 2500 m2 składa się z części usługowej, przeznaczonej na gastronomię oraz toalety publicznej. Budowę pawilonu rozpoczęto w 2015 roku, kończąc kilkuletnią przebudowę rynku, która zdecydowanie zmieniła wizerunek Katowic. Całość kosztowała 1,5 mln zł.
Plac Kwiatowy, czy też sztuczna Rawa z palmami, to miejsca, które przyciągają tysiące katowiczan, a także gości rozmaitych wydarzeń, które odbywają się w sercu Śląska. Logicznie rzecz biorąc, elegancka toaleta w sercu miasta powinna cieszyć a nie wywoływać nieprzychylne i złośliwe komentarze – mówią rajcy miejscy.
Szalet miejski składa się z toalet dla kobiet i mężczyzn, a także pomieszczenia dostosowanego zarówno dla osób niepełnosprawnych, jak również rodziców małych dzieci – jest tam zamontowany przewijak dla niemowląt. Ciekawostką są interaktywne lustra, które znajdują się w pomieszczeniach toalet. W lustrach tych można się zarówno przejrzeć, jak i jednocześnie są nośnikiem, na którym można wyświetlić informację, film lub zdjęcie.
Toaleta działa całą dobę i jest bezpłatna. Z uwagi na specyficzną lokalizację tego obiektu – w sercu powstającej metropolii – zadbano o wysokiej jakości wykończenie wykonane ze szklanych paneli z grafiką i okładzin ze spieku kwarcowego. Dodatkowo armatura sanitarna działa bezdotykowo – jest uruchamiana przez fotokomórkę. Fasada budynku jest wykonana z tzw. szkła przeziernego, które jest bezpieczne i przeciwsłoneczne. Mimo to jest krytykowany, że swym nowobogactwem psuje wizerunek Rynku i zasłania Spodek.
– Jest to toaleta na miarę serca metropolii. Na tę inwestycję mieszkańcy Katowic czekali, ponieważ w strefie centralnej miasta nie było do tej pory publicznej toalety. Szalety są częścią dużego pawilonu gastronomicznego – tłumaczy przedstawiciel katowickiego magistratu.
Komentujący inwestycję mieszkańcy w internecie mają różne zdania.
„Czyli swobodnie mogą z nich korzystać wszyscy bezdomni? Świetnie… Będzie to ekskluzywna umywalnia całego katowickiego menelstwa.”
„Nareszcie staliśmy się cywilizowanym miastem, przynajmniej w tej dyskretnej kwestii. Aczkolwiek jedna jaskółka wiosny nie czyni.”
„Jaka wspaniała ozdoba, toaleta na miarę serca metropolii w sercu Katowic! Dobrze, że ten nowoczesny design zasłonił widok na obrzydliwy Spodek…”
„…i tak dalej moja brama na 3 Maja będzie przyciągała najwięcej potrzebujących.” (EKozak)