
Spalona hala na Marywilskiej 44 w Warszawie.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował na platformie X o decyzji dotyczącej zamknięcia Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej w Krakowie. Jak wyjaśnił, decyzja ta została podjęta w związku z ujawnieniem dowodów wskazujących na udział rosyjskich służb specjalnych w akcie sabotażu, którego ofiarą padło centrum handlowe przy ulicy Marywilskiej w Warszawie.
Pożar hali targowej przy Marywilskiej 44 wybuchł 12 maja ubiegłego roku. Znajdowało się tam około 1,4 tysiąca sklepów i punktów usługowych.
Decyzję ministra Sikorskiego skomentował prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski. W mediach społecznościowych wyraził zadowolenie z podjętych działań, przypominając, że mieszkańcy Krakowa od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę domagali się zamknięcia tej placówki dyplomatycznej.
Reakcja Moskwy była szybka. Według informacji Polskiej Agencji Prasowej, rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oskarżyło Polskę o celowe pogarszanie stosunków między oboma państwami. Rzeczniczka MSZ Rosji, Maria Zacharowa, oznajmiła, że Warszawa “działa przeciwko interesom obywateli” i zapowiedziała “odpowiednie kroki” w odpowiedzi na decyzję polskich władz.
Do niedawna Rosja posiadała w Polsce, oprócz ambasady w Warszawie, konsulaty w Krakowie, Gdańsku i Poznaniu. Polska z kolei utrzymywała placówki dyplomatyczne w Moskwie, Petersburgu, Królewcu i Irkucku.
W styczniu tego roku Rosja zamknęła konsulat generalny Polski w Petersburgu, co było odpowiedzią na wcześniejsze działania strony polskiej – decyzję o likwidacji rosyjskiego konsulatu w Poznaniu, podjętą po wykryciu przypadków sabotażu powiązanego z rosyjskimi władzami.
gazetakrakowska.pl