Analizujemy sytuację na bieżąco i nie zgadzam się z opinią, że ukraińskie zboże znacznie pogarsza sytuację polskich rolników – powiedział wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.
Szef resortu rolnictwa i rozwoju wsi odnosząc się do tego, że szereg organizacji rolniczych podnosi problem ukraińskiego zboża, które pojawiło się na polskim rynku i pogarsza sytuację polskich rolników, powiedział: “Jesteśmy pełnoprawnym uczestnikiem rynków rolnych, europejskich i światowych. To kształtowane tam ceny wpływają na wysokość cen w Polsce. Oczywiście w pewnym stopniu import zboża z Ukrainy powoduje zakłócenia na lokalnym, przygranicznym rynku. Analizujemy sytuację na bieżąco i nie zgadzam się z opinią, że ukraińskie zboże znacznie pogarsza sytuację polskich rolników”.
Wskazał, że “spadek cen zbóż na krajowym rynku wynika z silnego powiązania z cenami na rynku światowym i unijnym”. “Ceny zbóż na rynkach zagranicznych, po rekordowych poziomach notowanych w kwietniu, systematycznie spadają. Spowodowane jest to dobrą prognozą zbiorów u największych światowych producentów zbóż, zwiększeniem przepustowości w zakresie transportu zbóż z Ukrainy, a także rozpoczynającymi się żniwami i koniecznością opróżniania magazynów pod tegoroczne zbiory u unijnych, w tym polskich, producentów zbóż” – wyjaśnił. (PAP)